Szybki powrót do Ekstraklasy zaliczył Dandav. Zespół ten awans zapewnił sobie jeszcze przed wejściem na parkiet, gdyż swojego meczu nie wygrał Marex. Trzecia drużyna ligi po szalonym meczu zremisowała z ekipą BSF Elektrospec U-16 6:6. Początek meczu należał do juniorów, którzy w pewnym momencie prowadzili aż 5:1, ale w drugiej części obraz gry uległ radykalnej zmianie. Remis w tym meczu oznacza, że z jednej strony Marex nie ma już żadnych szans na awans, ale z drugiej strony powinien utrzymać miejsce na podium kosztem właśnie juniorów.
Choć wszystko było już wiadome, to jednak swoje spotkanie Dandav potraktował bardzo poważnie. Klub z Grobli po dość ciekawym meczu pokonał Sportomaks Team 8:2. Nasz redakcyjny zespół znów nie zdołał wygrać, ale na osłodę zdobył dwie bardzo efektowne bramki. Drużyna znów wystąpiła w mocno osłabionym składzie, a do tego kontuzji nabawił się Marcin Kalinowski.
Podobny przebieg miał mecz pomiędzy drużynami Pershing i Św. Paweł. Początek starcia był wyrównany, a obie drużyny stworzyły sobie sporo okazji do zdobycia gola. Im dłużej trwało spotkanie, tym bardziej rosła przewaga faworyzowanej drużyny Pershing, która pod koniec meczu wypunktowała rywali i wygrała ostatecznie 9:2. Lider I ligi już oficjalnie zapewnił sobie pierwsze miejsce na koniec sezonu.
Ważny dla układu środkowej części tabeli mecz wygrał zespół Centrum Kredytowe. Drużyna ta po bardzo zaciętym pojedynku pokonała ekipę Parkers 4:3. W rundzie rewanżowej CK zdobyło już 15 punktów i może wciąż wywalczyć nawet czwarte miejsce. Parkers z kolei mogą liczyć już najwyżej na skuteczną obronę siódmej pozycji.
Ostry trening strzelecki urządziły sobie liderujący w Ekstraklasie Transbet i piąty Lemon F.H.U. Obie drużyny wystąpiły w niepełnych składach, dlatego niemal każda akcja stanowiła zagrożenie pod bramką którejś z drużyn. Ostatecznie Transbet wygrał 14:11 i postawił kolejny krok w stronę obrony tytułu mistrza. 25 goli w jednym spotkaniu to z pewnością jeden z najwyższych wyników w historii BLF.
Transbet mógł w ten weekend świętować mistrzostwo, ale swój mecz ostatecznie wygrał Stalprodukt. Ligowy klasyk z Igloo stał na wysokim poziomie, a obie drużyny zagrały z maksymalnym zaangażowaniem. Ostatecznie „Hutnicy” wygrali po emocjonującym starciu 5:4 i wciąż liczą się w walce o zajęcie pierwszej pozycji. Igloo natomiast ma już tylko minimalne szanse na zajęcie czwartego lub piątego miejsca.
Arcyważny mecz wygrał Domek. Drużyna ta po bardzo zaciętym spotkaniu wygrała ze zdegradowanym już AR MOTO 3:2. Gola na wagę zwycięstwa zdobył Jarosław Daniec w 36. minucie. Sukces nie oznacza jednak, że Domek wydostał się ze strefy spadkowej. Do utrzymania drużynie brakuje zwycięstwa nad ekipą Bosman Sport, lub przynajmniej dwóch remisów w ostatnich meczach sezonu.
Juniorzy BSF okazali się najlepsi w Polsce w kategorii do lat 18. BSF Aquer U-18 po tej kolejce stracił jednak jakiekolwiek szanse na zajęcie miejsca w pierwszej trójce Ekstraklasy. Stało się tak, bo swój mecz wygrał Widmat. Trzykrotni mistrzowie pewnie pokonali walczący o utrzymanie zespół Bosman Sport 5:2. Dla wszystkich drużyn było to pożegnanie z halą w I LO. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki.
16. kolejka:
– I liga:
BSF Elektrospec U-16 – Marex 6:6
Sportomaks Team – Dandav 2:8
Pershing – Św. Paweł 9:2
Centrum Kredytowe – Parkers 4:3
pauza: LSO
– Ekstraklasa:
Transbet – Lemon F.H.U. 14:11
Stalprodukt – Igloo 5:4
AR MOTO – Domek 2:3
Bosman Sport – Widmat 2:5
pauza: BSF Aquer U-18
Więcej o BLF na stronie: bsfbochnia.pl
