Maxfarbex Busko-Zdrój – BSF ABJ Bochnia 4-3 (2-2)
Adrian Imiela 12, Marcin Taler 13, Michał Krzemiński 33, 36 – Krzysztof Styrna 2, Daniel Bukowiec 19 (pd), Mateusz Matlęga 32
BSF ABJ Bochnia: Krystian Jaszczyński, Kamil Kolanowski – Krzysztof Styrna, Kamil Rynduch, Daniel Bukowiec, Arkadiusz Budzyn, Patryk Kura, Mateusz Matlęga, Piotr Kazek.
żółte kartki: Armatys – Kura, Matlęga.
sędziowali: Andrzej Śliwa, Tomasz Konrad (Świętokrzyski ZPN).
Bramki dla bocheńskiego zespołu zdobyli: Krzysztof Styrna, Daniel Bukowiec z przedłużonego rzutu karnego oraz Mateusz Matlęga, dla gospodarzy strzelali Michał Krzemiński (dwie), Adrian Imiela i Marcin Taler. W drugim meczu tej serii spotkań AZS UEK Kraków najprawdopodobniej walkowerem wygra ze Światem Przyjaciół Szarów, który nie przyjechał na zawody.
Już w 2. minucie bocheński zespół objął prowadzenie po strzale Krzysztofa Styrny. Dziesięć minut później było już jednak 2:1 dla gospodarzy, ponieważ dwa poważne błędy w defensywie popełnili zawodnicy prowadzeni przez Rafała Czaję, a wykorzystali je najpierw Adrian Imiela, a potem Marcin Taler. Do remisu przed przerwą doprowadził Daniel Bukowiec, który okazał się pewnym egzekutorem z przedłużonego rzutu karnego. Po przerwie BSF zagrał już zdecydowanie lepiej w defensywie, jednak w ataku drużyna wciąż była bardzo nieskuteczna. W 33. minucie ponownie prowadzenie objął BSF – szybki kontratak zakończył się dograniem Piotra Kazka do dobrze ustawionego Mateusza Matlęgi, który skierował piłkę do pustej bramki. Niedługo cieszyli się z prowadzenia zawodnicy BSF-u, bo już minutę później dość kontrowersyjny rzut karny wykorzystał Michał Krzemiński, a w 36. minucie ten sam zawodnik okazał się pewnym wykonawcą przedłużonego rzutu karnego. BSF próbował jeszcze odrobić straty wycofując bramkarza, jednak szczelna defensywa gospodarzy pozwoliła im utrzymać korzystny dla nich wynik.
BSF po dwóch meczach ma na koncie trzy punkty. Prowadzi Maxfarbex z kompletem sześciu „oczek”.
zródło: bsfbochnia.pl
