IV liga. Janusz Piątek: „Limanovia jest najlepiej grającą drużyną w IV lidze”

717 0

Pokonaliście lidera rozgrywek na swoim boisku pokazując, że Limanovia tradycyjnie nie potrafi zdobyć na waszym boisku kompletu punktów. Macie jakiś sposób na tego rywala, czy to po prostu zbieg okoliczności?

Ciężko mi nawiązać do poprzednich spotkań. One nie miały miejsca za moich czasów jako trenera pierwszego zespołu. Ale patrząc na sobotni mecz, to trzeba powiedzieć, że zawodnicy wykonali kawał dobrej roboty. Z planów, które założyliśmy przed spotkaniem wywiązali się praktycznie w 100 procentach. Za to należą im sie gratulacje.

Po raz kolejny Grzegorz Marszalik pokazał, że jest silnym elementem tej drużyny, a także liderem, który bierze na siebie ciężar gry.

Uważam, że każdy z chłopaków, który trafił latem do drużyny – a było tych osób wiele – wnosi coś pozytywnego do zespołu. W ostatnich meczach Grzesiek daje nam dużo, ale należy pochwalić cały zespół. Wiadomo, że statystyki stoją za Grześkiem, ale na jego bramki pracuje też cały zespół.

Zbliżacie się do końca rundy, a straty do lidera – dzięki pokonaniu Limanovii zmalały do trzech punktów.

Zdawaliśmy sobie przed meczem, że w przypadku porażki będzie bardzo ciężko o zachowanie dystansu do czuba tabeli. Tą wygraną bardzo się do niego zbliżyliśmy, ale jak wiadomo do końca sezonu pozostało jeszcze wiele spotkań. Skupiamy się nie na miejscu, ale na poprawie gry, wyeliminowaniu błędów.

W zespole Limanovii zagrało czterech zawodników wcześniej związanych z bocheńską piłką. Jakie to uczucie rywalizować przeciwko swoim znajomym, a także byłym podopiecznym?

W mojej sytuacji to żadna nowość. Jeszcze rok temu dwie trzecie BKS-u była moimi byłymi podopiecznymi czy też miała ze mną styczność. Z jednej strony rywale znają nasz styl gry, pracy, z drugiej strony znaliśmy ich mocne i słabe punkty . Z mojej strony to tylko 90 minut rywalizacji, po których znajomość pozostaje znajomością. To tylko piłka.

Czy zaskoczyła pana – in minus – postawa Limanovii? Słychać było takie opinie, że ten zespół nie ma obecnie czym straszyć rywali…

Nie uważam, aby tak było. Limanovia dysponuje bardzo mocną kadrą. Być może zagrali słabszy mecz, ale wiedziałem czego można się po nich spodziewać. Gra się tak jak przeciwnik pozwoli, a nasi zawodnicy w tym spotkaniu pracowali bardzo ciężko w defensywie neutralizując najsilniejsze atrybuty rywala. Myślę, że miało to duży wpływ na ich postawę i ostateczny wynik. Nadal uważam, że Limanovia jest najlepiej grającą drużyną w IV lidze. Mają swój pomysł na grę, swoje schematy i wykonawców. nie da się wygrać wszystkich meczów. Tutaj polegli, a myślę ,ze jeszcze będą dużo wygrywać.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *