Stal Mielec 1 – 1 Puszcza Niepołomice
Cholewiak 90′ – Orłowski 21′
Stal: Radosław Majecki – Krystian Getinger, Krzysztof Kiercz, Rafał Grodzicki, Leandro, Łukasz Wroński (46′ Dominik Sadzawicki), Piotr Marciniec, Waldemar Gancarczyk (14′ Maksymilian Banaszewski), Michał Janota, Mateusz Cholewiak, Dejan Dermanović (74′ Tomasz Swędrowski)
Puszcza: Marcin Staniszewski – Mateusz Bartków, Michał Czarny, Piotr Stawarczyk, Michał Mikołajczyk, Dawid Ryndak, Longinus Uwakwe, Marcin Stefanik, Maciej Domański (86′ Marcel Kotwica), Bartosz Żurek (73′ Łukasz Furtak), Marcin Orłowski (75′ Dawid Nowak)
To spotkanie było z pewnością wyjątkowe dla trenera Puszczy, który pochodzi z Mielca, a dla Stali rozegrał ponad sto spotkań w Ekstraklasie. Bohaterem meczu został jednak zupełnie inny człowiek związany z oboma klubami.
Puszcza rozpoczęła tym razem mecz w ustawieniu 4-5-1 z Marcinem Orłowskim na pozycji napastnika. To właśnie ten zawodnik w 21. minucie otrzymał dokładne prostopadłe podanie od Macieja Domańskiego i uderzył po krótkim słupku. Strzał okazał się skuteczny i goście mogli cieszyć się z prowadzenia.
Stal dążyła do odrobienia strat, ale przez długi czas nie potrafiła stworzyć poważnego zagrożenia, za to Puszcza miała kilka dogodnych okazji do podwyższenia prowadzenia. Ta sztuka się jednak gościom nie udała, za to w 90 minucie do zgranej w pole karne piłki dopadł były zawodnik klubu z Niepołomic, Mateusz Cholewiak i umieścił piłkę w bramce. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1. Dla Stali to już drugi mecz z rzędu, w którym zdobywa bramkę w ostatnich sekundach spotkania.
Puszcza następny mecz rozegra już w sobotę, 16.09 o 18.00. Tym razem drużynę czeka jednak znacznie dłuższa podróż, bo aż do pomorskiego Bytowa. Być może tym razem uda się już wywalczyć pełną pulę. Stal w kolejnym spotkaniu podejmie u siebie GKS Katowice i będzie to jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów tej kolejki.