IV liga. Udana inauguracja w Drwini

628 0

GKS Drwinia – Polan Żabno 2-0 (1-0)
Bramki: Jakub Berliński 5′, Michał Bajda 88′.
GKS: Mateusz Cieśla – Łukasz Fasuga (60′ Wojciech Tomala), Pieprzyca Dominik, Bartłomiej Kudelski, Tomasz Cygan – Patryk Kura (55 Kamil Stawiarski), Mateusz Kaczmarczyk, Kamil Rynduch, Roman Stepankov, Jakub Berliński (85′ Michał Bajda), Karol Barwiołek.
Polan: Jakub Niziołek – Paweł Łoś (55′ Wojciech Paruch), Radosław Motyka, Michał Baruch, Krystian Cierlik, Krzysztof Budzyński (65′ Krzysztof Bugajski), Łukasz Czerkies (55′ Dawid Kurzawski), Wojciech Mącior, Adrian Pikul, Bartłomiej Frąc, Karol Bigos (55′ Wojciech Kruk).

Po przełożeniu na wrzesień meczu pierwszej kolejki z Popradem Rytro , drużyna GKS Drwinia zainaugurowała rozgrywki IV ligi z Polanem Żabno. Beniaminek, w przekroju całego spotkania, postawił drużynie trenera Stańca trudne warunki. Dobrze organizował się w obronie, szybko operował piłką, za którą bardzo często musieli biegać niedokładni i wyraźnie jeszcze nie zgrani gospodarze. Mecz ułożył się idealnie dla GKS. Już w 5′ świetne podanie otrzymał Jakub Berliński znalazł się na wysokości 16 metra i precyzyjnym strzałem przy słupku pokonał Jakuba Niziołka. Pierwsza połowa, poza bramką nie przyniosła wielu emocji. Ani goście ani też gospodarze nie potrafili wyrwać się z klinczu w drugiej linii i stworzyć sobie groźną okazję pod bramką rywali.

W drugiej niewielką przewagę optyczną zyskali goście, którzy uparcie dążyli do wyrównania. Kontry drwinian były jednak bardzo niebezpieczne. Tylko zbyt liberalnemu – w naszej ocenie – potraktowaniu przepisów piłkarskich przez sędziego goście mogli zawdzięczać, że nie podyktowane zostały przeciwko nim przynajmniej dwa rzuty karne. Nadzieje beniaminka na uzyskanie choćby punktu w Drwini prysły ostatecznie w 88 minucie. Dobre dośrodkowanie Mateusza Kaczmarczyka na bramkę zamienił zamykający akcję Michał Bajda. Dopiero co wprowadzony rezerwowy gospodarzy uderzył piłkę mocno, w kozioł, dzięki czemu futbolówka zanim wpadła do siatki przelobowała bramkarza przyjezdnych.

GKS nie zachwycił, ale biorąc pod uwagę fakt, że w wyjściowym składzie zagrało aż siedmiu nowych zawodników, zdobył ważne punkty na rozpoczęcie ligowych zmagań.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *