V liga. Do Dunajca i Górnika dołączył Naprzód i …

895 0

Regulamin rozgrywek przewiduje, że z V ligi do A klasy zostają relegowane zespoły z miejsc 13 i 14. Te już kilka kolejek temu zostały definitywnie przypisane odpowiednio Dunajcowi Mikołajowice oraz Górnikowi Siedlec. Przepisy związkowe przewidziały jednakże, że w sytuacji gdy z ligi wyżej spadną do V ligi kolejne zespoły, o taką sama ilość należy zwiększyć ilość drużyn zdegradowanych z ligi okręgowej do klasy A. W związku z zajęciem ostatnich miejsc w czwartoligowych rozgrywkach przez Sokoła Borzęcin i Jadowniczankę, oba te kluby w przyszłym sezonie wystartują w V lidze. Zatem tę klasę rozgrywkowa muszą opuścić kolejne dwa zespoły, które zajęły miejsca 11 i 12.

Przed ostatnią kolejką o uniknięcie degradacji walczyły cztery zespoły: Pagen Gnojnik (9 miejsce, 32 pkt), Dunajec Zakliczyn (10., 31 pkt), Naprzód Sobolów (10., 30 pkt) i Olimpia Bucze (11., 29 pkt). Warto tutaj wtrącić jedną uwagę. Otóż w czwartek 15 czerwca rozegrany został zaległy mecz 21 kolejki, w której Olimpia podejmowała Strażaka. W 83 minucie przy stanie 1-3 dla gości (mecz zakończył się wynikiem 1-4) goście przeprowadzili zmianę w wyniku której z boiska zszedł młodzieżowiec (czyli zawodnik który: w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie danego sezonu rozgrywkowego ukończyli 21 rok życia lub zawodnik młodszy, w tym wypadku Sebastian Mularz rocznik 1996), a za niego na boisko wbiegł senior. Na boisku pozostał tylko jeden zawodnik urodzony nie później niż w roku 1996 (bramkarz Tomasz Jagiełka, rocznik 1998 – dane za serwisem laczynaspilka.pl). Jako, że Regulamin określa, że V lidze w jednej drużynie na boisku musi przebywać minimum dwóch młodzieżowców, najpewniej Strażaka Mokrzyska czeka kara w postaci walkowera. Strażak o utrzymanie martwić się nie musi, cenne trzy punkty w walce o utrzymanie trafią zapewne do Olimpii. Jeżeli tak też się stanie, a doświadczenie karze szukać takiego właśnie rozstrzygnięcia, Strażak jako klub, który co najmniej przyzwoicie wygląda pod względem organizacyjnym, zwyczajnie się skompromituje.

Los chciał, że w ostatniej kolejce Dunajec rywalizował właśnie z Olimpią, a Pagen z Naprzodem. Pagenowi do utrzymania wystarczył remis, Naprzód musiał wygrać. Olimpia teoretycznie musiała wygrać z Dunajcem i liczyć na porażkę sobolowian w Gnojniku, ale w praktyce potencjalne punkty zdobyte ze Strażakiem spowodowały, że do utrzymania wystarczył jej remis. W Gnojniku Pagen potwierdził, że wysoka forma jaką prezentuje w końcówce sezonu (chociażby zasłużone zwycięstwo przed tygodniem z Okocimskim) nie była dziełem przypadku. Zespół Jarosława Ulasa rozbił aż 7-0 (po dwa gole Ulasa i Roberta Rubina) przeżywający tej wiosny problemy kadrowe, ale też i – jeśli wierzyć plotkom – wewnątrzklubowe, Naprzód. Sobolowianie przegrali pięć ostatnich spotkań. Jeszcze w połowie maja temat ich degradacji wydawał się być niemożliwy. Mieli już 30 punktów, o siedem więcej od Pagenu i siedem mniej od trzeciej Rylovii. Sztuką było roztrwonić ten dorobek…

O ile w meczu Pagenu z Naprzodem łatwo było wskazać faworyta, o tyle w Zakliczynie odbywał się najważniejszy dla obu zespołów mecz sezonu. Goście wyszli na prowadzenie w 18 minucie po golu Marka Handzlika w 18′ z rzutu karnego. Później napięcie jeszcze bardziej narastało. W 40 minucie czerwoną kartkę obejrzał Kacper Kania. Grający w osłabieniu goście długo utrzymywali prowadzenie. Dopiero w 78 minucie wyrównał Tomasz Pawłowski. Gospodarze mieli wszelkie atuty, aby ten mecz przechylić na swoja stronę – własne boisko, przewaga zawodnika, a jednak… Emocje w tym spotkaniu trwały do ostatniej minuty, tym bardziej, że w doliczonym czasie gry boisko – z powodu wykluczenia – opuścił kolejny z zawodników Olimpii – Marian Wawryka. Mimo to Olimpia w utrzymała cenny punkt, który – wszystko na to wskazuje – da jej utrzymanie w lidze.

Z rozgrywkami w V lidze pożegnał się również Górnik Siedlec oraz Dunajec Mikołajowice. Beniaminek z Siedlca przegrał w Rylowej 2-0 (dwa gole Dawida Smędy) i z dorobkiem 12 punktów zamknął ligową tabelę. Rylovia utrzymała pozycję wicelidera. Dunajec wraz z Olimpią Kąty urządził sobie ostre strzelanie, w którym padło aż osiem goli. Remis dał dwudziesty punkt Dunajcowi, z kolei Olimpia Kąty kończy sezon na szóstym miejscu z dorobkiem 39 punktów.

Okocimski Brzesko po zaskakującej, ale zasłużonej porażce z Pagenem, pokonał na wyjeździe i to aż 0-5 Orzeł Dębno. Hat-trickiem popisał się Łukasz Hajduga, który formą strzelecką nawiązał do czasów swojej gry w Gnojniku. Okocimski kończy sezon na trzecim miejscu. Więcej emocji zapowiada się w trakcie letniego okresu przygotowawczego, kiedy to w Brzesku nastąpić mają zmiany. Nieoficjalnie mówi się o tym, że z funkcji trenera seniorów zrezygnuje Marcin Manelski. Orzeł dzięki dobrej grze w trakcie środkowej części rundy zakończył rozgrywki na bezpiecznej siódmej pozycji.

Polan Żabno nie pozostawił złudzeń beniaminkowi z Radłowa i rozbił go aż 4-0 potwierdzając swoją dominację w zakończonym sezonie. Dwa gole dla gospodarzy strzelił Wojciech Kruk, który z dorobkiem 18 bramek został królem strzelców rozgrywek. Strażak pokonał na własnym boisku Olimpię Wojnicz 3-0. Udany sezon beniaminek – przynajmniej przez najbliższych kilka dni – zakończył na 4. lokacie. W przypadku ukarania Strażaka walkowerem za mecz z Olimpią Bucze, spadnie na szóstą pozycję.

Wyniki 26 kolejki:
Orzeł Dębno – Okocimski Brzesko 0-5
Dunajec Mikołajowice – Olimpia Kąty 4-4
Dunajec Zakliczyn – Olimpia Bucze 1-1
Strażak Mokrzyska – Olimpia Wojnicz 3-0
Pagen Gnojnik – Naprzód Sobolów 7-0
Polan Żabno – Radłovia Radłów 4-0
Rylovia Rylowa – Górnik Siedlec 2-0

Tabela:

1. Polan Żabno 26 63
2. Rylovia Rylowa 26 47
3. Okocimski Brzesko 26 45
4. Strażak Mokrzyska 26 42
5. Olimpia Wojnicz 26 40
6. Olimpia Katy 26 39
7. Orzeł Dębno 26 35
8. Pagen Gnojnik 26 35
9. Radłovia Radłów 26 34
10. Dunajec Zakliczyn 26 32
11. Olimpia Bucze 26 30
12. Naprzód Sobolow 25 30
13. Dunajec Mikołajowice 26 20
14. Górnik Siedlec 26 12

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *