Kończący się sezon 2016/17 Puszcza zaczęła bardzo dobrze i od samego początku plasowała się w górnej części tabeli. Po siedmiu seriach zespół zajmował 4. miejsce z dorobkiem 12 punktów.
Wprawdzie potem przyszedł lekki kryzys, bo w kolejnych siedmiu meczach klub zdobył zaledwie 7 punktów, remisując aż czterokrotnie, ale w ostatnich spotkaniach rundy Puszcza odzyskała dobrą formę i odniosła zwycięstwo w czterech z pięciu starć, przegrywając jedynie z Siarką Tarnobrzeg (2:3). Rok 2016 klub zakończył na wysokim i dającym prawo gry w barażach 4. miejscu, mając na koncie 31 punktów zdobytych w 19 meczach, ale ze stratą aż 8 oczek do plasującej się na najniższym stopniu podium Odry Opole.
Kluczowy dla losów rywalizacji o trzecie miejsce okazał się początek rundy rewanżowej. W 20. kolejce, pierwszej rozegranej już w 2017 roku, Puszcza zremisowała 0:0 z drugim w tabeli Radomiakiem, zapewniając sobie lepszy bilans bezpośrednich meczów, ponieważ pierwsze spotkanie wygrała 1:0. W kolejnych meczach to zespół z Niepołomic spisywał się znacznie lepiej, a klub z Radomia stracił dobrą formę, przez co wypadł poza podium, z czego skorzystała Puszcza. Od 24. kolejki zajmuje 3. miejsce i już na pewno właśnie na tej pozycji zakończy sezon. Wprawdzie w ostatnich trzech meczach klub zdobył zaledwie dwa oczka, ale przewaga nad Radomiakiem była już tak duża, że nawet skromny dorobek punktowy wystarczył do zapewnienia sobie bezpośredniego awansu. Radomiak ma szansę awansować poprzez baraże, ponieważ na pewno zajmie 4. lokatę. Natomiast o pierwsze miejsce w II lidze walczą wciąż Raków Częstochowa i Odra Opole.
Dodatkowo Puszcza zaprezentowała się znakomicie w Pucharze Polski, gdzie pokonała najpierw Garbarnię Kraków (1:0, runda wstępna), potem Wdę Świecie (2:1 po dogrywce, I runda), Koronę Kielce (1:1, 3:2 w rzutach karnych, II runda) oraz sensacyjnie wyeliminowała wciąż walczącą o tytuł Mistrza Polski Lechię Gdańsk (1:1, 4:2 w rzutach karnych, 1/8). Zbyt mocna okazała się dopiero Pogoń Szczecin, która w ćwierćfinale dwukrotnie pokonała Puszczę (2:1 i 2:0). Dotarcie aż do 1/4 finału Pucharu Polski jest największym sukcesem w historii klubu.
Zespół dobre wyniki zawdzięcza zwłaszcza szczelnej defensywie. Puszcza straciła jak dotąd zaledwie 23 gole w 33 meczach ligowych, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w lidze. Generalnie w jej meczach padło najmniej bramek, ponieważ sama zdobyła ich 40, co jest przeciętnym wynikiem. Niemniej jednak taki dorobek wystarczył do osiągnięcia sukcesu. Co ciekawe , podobne statystyki pod wieloma względami ma Radomiak, ponieważ oba zespoły zdobyły 35 punktów w meczach u siebie, mając niemal taki sam bilans bramkowy i generalnie wyróżniały się dobrą grą w obronie, ale słabsze wyniki ekipy z Radomia w meczach wyjazdowych przechyliły szalę zwycięstwa na stronę klubu z Małopolski.
Trenerem zespołu od sierpnia 2015 r. jest Tomasz Tułacz. Jako zawodnik reprezentując Stal Mielec rozegrał 126 meczów w polskiej Ekstraklasie i zdobył 11 goli, natomiast jako trener prowadził między innymi Resovię i Siarkę Tarnobrzeg. Wśród obecnych zawodników Puszczy nie ma zbyt wielu zawodników z bogatą przeszłością w Ekstraklasie, czy choćby I lidze. Zdecydowanie najbardziej znanym z piłkarzy tego klubu jest obrońca Piotr Stawarczyk, który spędził wiele sezonów na najwyższym szczeblu rozgrywek, a z Ruchem Chorzów zdobył w sezonie 2011/12 wicemistrzostwo Polski. Fani piłki nożnej powinni też kojarzyć takich piłkarzy jak Mateusz Bartków, który występował przez kilka ostatnich lat w Sandecji Nowy Sącz oraz Longinus Uwakwe, który reprezentował na poziomie I ligi takie kluby, jak Stal Stalowa Wola, Sandecja, czy Kolejarz Stróże.
Chociaż dotarcie na drugi szczebel rozgrywek w Polsce jest niebywałym sukcesem, to póki co Puszcza może aspirować do miana najwyżej piątej siły w regionie. W rozgrywkach 2017/18 Nice I ligi będzie jedynym klubem z Małopolski, natomiast aż cztery zespoły zagrają w Ekstraklasie. Zespół z Niepołomic nie może więc jeszcze równać się z takimi klubami jak Wisła Kraków, Cracovia, Bruk-Bet Termalica Nieciecza czy Sandecja, ale postępy jakie poczynił klub przez ostatnich kilkanaście lat (awans z ligi okręgowej do I ligi) pozwalają wierzyć, że utrzymanie się na zapleczu Ekstraklasy nie będzie dla Puszczy szczytem możliwości.
Tekst: Mateusz Filipek