Piłka ręczna. Koniec wieńczy dzieło. MOSiR pokonał Wisłę

1060 0

MOSiR Bochnia – Wisła Sandomierz 34-31 (15-16)
MOSiR: Tomasz Węgrzyn, Jarosław Gut, Krzysztof Serwatka – Mateusz Zubik 10, Maciej Imiołek 6, Mateusz Bujak 5, Marcin Janas 3, Miłosz Gabiga 3, Mateusz Rogóż 3, Filip Pach 2, Łukasz Urbanowicz 2, Tymoteusz Dobrzański.
Wisła: Daniel Skowron, Konrad Kuchnicki – Tadeusz Dusak 9, Krzysztof Teterycz 6, Michał Białkowski 5, Mariusz Kubisztal 5, Sebastian Werstler 3, Arkadiusz Solon 2, Michał Szklarski 1, Grzegorz Hubka , Wiktor Bakalarz, Paweł Statuch, Maciej Serafin.
Kary: 10′-12′

Na koniec tygodniowego maratonu, w którym bochnianie rozegrali trzy mecze, w końcu przyszło zwycięstwo. Po przeciętnym – w porównaniu do porywającego meczu z Viretem – spotkaniu podopieczni Marcina Bożka pokonali 34-31 Wisłę Sandomierz. O losach rywalizacji zadecydowała końcówka spotkania, kiedy to gospodarze pokazali indywidualną jakość. Wcześniej męczyli się niemiłosiernie.

Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości, choć jeszcze na cztery minuty przed końcem pierwszej odsłony goście prowadzili czterema bramkami. Przez długie minuty drugiej części gry trwała zacięta walka o zyskanie przewagi. Na prowadzenie wychodzili raz gospodarze, raz goście. Ostatnie słowo należało jednak do miejscowych, którzy od 50 minuty zaczęli zyskiwać przewagę, którą powiększyli w ostatnich dwóch minutach.

W zespole z Bochni widać było wyraźnie zmęczenie fizyczne zawodników. Zwłaszcza tych, którzy tworzą szkielet zespołu, a którzy ze względu na wąską kadrę musieli grać niemal pełne 60 minut z Viretem i tyle samo czasu z Wisłą. Przed bochnianami kilka dni odpoczynku, aby odzyskać świeżość i móc skutecznie przygotować się do pojedynku z Grunwaldem Ruda Śląska. To spotkanie już w najbliższą sobotę.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *