Jesteście gospodarzem turnieju, drużyna prezentuje się okazale. Kibice mogą liczyć na medal w tych mistrzostwach?
Nie uciekamy od roli faworyta. Mimo, że w tej drużynie jest pięciu reprezentantów kraju w kategorii do lat 19, to jednak ze spokojem podchodzimy do tego turnieju. Wydaje mi się, że tę drużynę stać na to, aby zdobyła medal. Natomiast, aby zagrać o złoto trzeba zagrać wcześniej pięć dobrych meczów: trzy w grupie, ćwierćfinał i półfinał. Pamiętać trzeba, że każda z drużyn, która przyjechała do Bochni ma swoje cele. Na pewno trudna będzie faza grupowa, gdzie rywalizujące drużyny będą wypoczęte. Na nas jak i Rekord rywale będą się specjalnie nastawiać. Drużyna jest gotowa. Przygotowywaliśmy się do tego turnieju długo, bo przez pięć miesięcy. Turnieje jak wiadomo rządzą się własnymi prawami, a do tego jest to piłka młodzieżowa. Nie ukrywamy jednak, że chcemy walczyć o jak najwyższe cele.
Przygotowaniom służyły również rozgrywki BLF. Na inaugurację zagracie z zespołem z Nowin – jakie odczucia przed tym spotkaniem?
Cieszę się, że ostatni mecz w rozgrywkach bocheńskiej ligi, mój zespół zagrał z drużyną Imeksu. Dziękuję tej drużynie, że bardzo poważnie podeszła do tego spotkania. Było to dobre przetarcie przed finałami. U chłopaków widać przedmeczową adrenalinę oraz koncentrację i powagę. Widać, że to wszystko jest przemyślane. Nie ma jakiegoś hurraoptymizmu. Czekają z niecierpliwością na ten pierwszy mecz. Mamy rozpracowaną drużynę z Nowin. Podczas przedmeczowej odprawy chłopcy dowiedzą się szczegółów na temat tej drużyny. Nie wyobrażamy sobie innego wyniku niż zwycięstwo, ale też już wcześniej wspomniałem, każdy tutaj przyjechał walczyć i spodziewam się ciężkiego meczu.
Przy przygotowaniach zespołu BSF do Mistrzostw do lat 16 pracował sztab osób. Jak to wyglądało w przypadku pana zespołu?
Jest podobnie. Mamy tak naprawdę jeden model działania. Zarówno zespół do lat 16 jak i ten do lat 18 długo przygotowywały się do mistrzostw. Z tą różnicą, że zespół osiemnastolatków nie miał psychologa. Uznałem, że w tej grupie psycholog nie będzie konieczny. Pozostałe zajęcia wyglądały bardzo podobnie, w tym analizy meczów. Konsultujemy się z Jankiem {Piątkiem – przyp. MK] bez przerwy. Jest w moim sztabie i liczę na jego trafne podpowiedzi – jest przecież trenerem dwukrotnych mistrzów Polski. Swoją drogą trójką zawodników z kadry do lat 16 znalazła się w moim zespole. To nobilitacja dla tych chłopców, którzy płynnie przechodzą do starszej wiekowo grupy zawodników. Mają umiejętności, aby pomóc swoim starszym kolegom.
Ostatnie dwa lata w rozgrywkach do lat 18, to triumfy Rekordu Bielsko – Biała. Czas może przerwać tę dominację…
Oczywiście wymienia się nas w grupie faworytów. Jak powiedziałem wcześniej nie uciekamy od statusu faworyta, ale w mojej ocenie zespół Rekordu jest kompletny. Posiada trzy wyrównane czwórki. To bardzo ważne w momencie, gdy gra się decydujące spotkania, trzy mecze w ciągu dnia. Dlatego też uważam, że Rekord jest głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa. Absolutnie jednak nie uważam, abyśmy stali na straconej pozycji. Chłopaki znają swoją wartość. Rok temu zdobyli wicemistrzostwo Polski, choć nikt się tego nie spodziewał. Teraz mają już większą pewność siebie i wierzę, że są w stanie stawić czoła Rekordowi. Aby jednak znaleźć się w finale musimy rozegrać pięć bardzo dobrych spotkań. Na razie nie myślimy o bielszczanach, to odległa perspektywa. Mamy chłodne głowy, stąpamy twardo po ziemi.