BLF. Kolejka nie dla Stalproduktu

643 0

Wiele emocji wzbudził mecz Bosmana z Pershingami. Tempo spotkania wyznaczały bramki, które przypominały pojedynek bokserów, w stylu cios za cios. Jako pierwszy na prowadzenie wyszedł Pershing, który na cztery minuty przed końcem pierwszej połowy dał sobie wbić wyrównującą bramkę. Po zmianie stron emocji było jeszcze więcej. Dwukrotnie na prowadzenie Bosmana odpowiadał Pershing niwelując przewagę rywala zaledwie po kilkudziesięciu sekundach. Kluczowym momentem meczu mogło być wykluczenie w 34 minucie bramkarza Bosmana – Michała Famielca. Zespół Tomasza Sopaty wytrzymał jednak dwuminutową grę w osłabieniu, a następnie przeszedł do bardziej aktywnej gry. W 38 minucie nie wykorzystał pierwszego przedłużonego rzutu karnego. Na ostatnią szansę czekał do ostatnich sekund meczu, kiedy to po raz drugi wykonywał rzut karny. Do piłki podszedł kapitan zespołu i zadał decydujący o losach meczu cios.

Wydarzeniem kolejki w I lidze był pojedynek oldbojów Stalproduktu z Domkiem. W składzie tych drugich wystąpił Krystian Jaszczyński, jednak nie w roli bramkarza – do której przyzwyczaił, ale zawodnika z pola. Był to chyba najsłabszy mecz Hutników nie tylko w tym sezonie, ale też i na przestrzeni ostatnich lat. Domek już do przerwy prowadził 7-0, a mógł i nawet powinien strzelić tych bramek zdecydowanie więcej. Łatwość z jaką szybcy i zdeterminowani zawodnicy Domku dochodzili do sytuacji strzeleckich zaskoczyła nie tylko rywali, ale też i kibiców. Stalprodukt nie radził sobie w grze obronnej, a w ataku zwyczajnie nie miał szczęścia. Domek po pogromie, jaki zgotował Stalproduktowi awansował na 4. pozycję w tabeli.

Jedyny remis w I lidze padł w meczu Versusa i Promienia. W pierwszej remisowej połowie przewagę miał Versus, który grał solidnie w obronie i potrafił wyprowadzić kilka groźnych ataków. Paradoksalnie jednak to po fatalnym błędzie w ustawieniu zawodników Versusa Promień zdołał wyrównać stan rywalizacji. Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanie lepszej gry Promienia, który wykorzystał bierność w defensywie rywali i wyszedł na prowadzenie. Mimo, że zawodnicy z Mikluszowic prezentowali się lepiej w tej części gry, nie zdołali zdobyć kompletu punktów tracąc drugiego gola w wydawałoby się zażegnanej dwójkowej akcji Hubert Grodowski – Krzysztof Grzywna. Oba zespoły zdobyły w tym spotkaniu pierwsze ligowe punkty w tym sezonie.

Szesnastolatkowie z BSF po bardzo wyrównanym spotkaniu pokonali AR Moto. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w 39 minucie z przedłużonego rzutu karnego Mateusz Matlęga. Przez większość meczu to BSF gonił wynik. Dopiero w końcówce meczu role się odwróciły i to spadkowicz z ekstraklasy cieszył się z wyrównującej bramki. Mecz mógł się podobać. Obie drużyny stworzyły wiele podbramkowych sytuacji, a tempo rywalizacji stało, jak na tę klasę rozgrywkową, na bardzo dobrym poziomie. Dzięki temu zwycięstwu BSF wyprzedził AR w tabeli i zajmuje już pozycję wicelidera.

W Ekstraklasie nie brakło emocji, ładnych goli i widowiskowych parad bramkarskich. Mistrz ligi rozpoczął rywalizację z BSF-18 od szybkiej straty bramki oraz od ostrych starć których ofiarą był Arkadiusz Budzyn. Z czasem jednak Igloo zyskało optyczną przewagę, która została ukoronowana bramką Łukasza Adamczyka po efektownej akcji na linii Kamil Rynduch – Łukasz Piech. Kolejny cios zadało również Igloo tym razem Mateusz Rogala z bliska zamknął akcję obrońców tytułu mistrzowskiego. Druga połowa rozpoczęła się od ostrej wymiany ciosów z obu stron. Bardzo szybkie tempo i utrata sił po kilku minutach wymusiły zmianę w sposobie gry i w efekcie obserwowaliśmy serię ataków pozycyjnych. Po jednej z takich akcji padła trzecia bramka dla Igloo. Zagraną w pole bramkowe piłkę z bliska do bramki skierował Dariusz Gałązka. BSF rzucił się do zdecydowanych ataków, ale poza efektownym strzałem Budzyna (poprzeczka) niewiele one przyniosły. Tymczasem mistrzowie strzelali kolejne gole (autorstwa Krzysztofa Gawąda oraz Mateusza Gurgula) pakując piłkę do opuszczonej (przez wycofanie bramkarza) bramki.

Zacięte spotkanie stoczyli Stalprodukt z Imeksem. W pierwszej połowie zdecydowanie lepiej prezentował się beniaminek z Brzeska, którego przewaga przyniosła bramkę Andrzeja Steca dopiero w przedostatniej minucie pierwszej połowy. W pierwszej części gry Hutnicy nie mieli pomysłu na rozegranie ciekawej akcji, w efekcie sporo było niedokładności i w konsekwencji tego – strat. Odmianę przyniosła druga połowa, która i tak lepiej rozpoczęła się dla brzeszczan. Już w 22 minucie wynik podwyższył Grzegorz Baran. Wydawało się, że jest po meczu. Tymczasem Stalprodukt zaczął grać zdecydowanie lepiej w ofensywie . Stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych, a jedną z nich wykorzystał Tomasz Cygan. Hutnicy nacierali, ale i Imex odgryzał się groźnymi kontrami, którym jednak brakło wykończenia. Stalowcy powinni wyrównać, ale zdecydowanie brakowało im skuteczności pod bramką Mateusza Kleśnego. Sam Mateusz Więsek – poprzedni król strzelców ekstraklasy dwukrotnie z bliska obił obramowanie bramki. Konsekwencją porażki Stalproduktu jest opuszczenie przez ten zespół miejsca medalowego. Imex z kolei odskoczył od strefy spadkowej.

Zaskakująco łatwo z Dandavem poradził sobie Widmat. Były mistrz jeszcze do przerwy prowadził tylko 2-1, ale po zmianie stron szybko powiększył przewagę do pięciu bramek, w czym pomogła czerwona kartka dla Kamila Kolanowskiego za interwencję ręką poza polem karnym. Nie zmienia to jednak faktu, że Widmat w końcu pokazał szybką i kombinacyjną piłkę, której nie oglądaliśmy od dawna. Pozwoliło mu to, podobnie jak Imeksowi na odskoczenie od miejsca zagrożonego bezpośrednią degradacją.

Ostatni mecz 6. kolejki przyniósł kolejny zacięty pojedynek, tym razem na szczycie ligowej klasyfikacji. Oba zespoły: Transbet i Lemon starały się grać agresywnie, wysoko atakując rywala. O wyniku pierwszej połowy zadecydował piękny strzał z półdystansu Sebastiana Jacaka, który trafił w przysłowiowe „widły” bramki Cytryn. Po zmianie stron mocno zaatakował Lemon. Transbet szybko odparł ataki i z upływem czasu mogliśmy oglądać wymianę mocnych ciosów. Cóż z tego jednak, że zawodnicy obu zespołów oddawali mocne i celne strzały, kiedy w bramkach kapitalnie interweniowali Dominik Turek (pod nieobecność za czerwoną kartkę Damiana Szydłowskiego) oraz Radosław Radecki. Co więcej intensywność gry sprawiła, że co rusz dochodziło do ostrych spięć , w których trup słał się gęsto. W 36 micnuei padło rozstrzygające trafienie. W zamieszaniu podbramkowym najwięcej sprytu wykazał Jakub Dobranowski z bliska pakując do bramki rywali. Na sekundy przed zakończeniem meczu Transbet skutecznie skontrował Cytryny strzelając im – za sprawą Kamila Patyka – bramkę numer trzy. Tym samym zwycięzcy awansowali na pierwszą lokatę w tabeli.

I liga

Versus – Promień Mikluszowice 2-2
Bramki:
Patryk Liszka 8′, Krzysztof Grzywna 28′ – Grzegorz Gawłowicz 20′, Mieczysław Matusik 26′.

Domek – Stalprodukt Oldboys 8-0
Bramki:
Adrian Marzec 1′, Janusz Migas 5′, Kacper Seweryn 8′, Kamil Machaj 11′, Krystian Jaszczyński 12′, 26′, Marcin Kaczmarczyk 18′, Maciej Machaj 19′.

Pershing – Bosman Sport 3-4
Bramki:
Mateusz Goryczka 8′, Jarosław Żmudzki 28′, 34′ – Adam Dunaj 16′, 33′, Jakub Cieśla 27′, Tomasz Sopata 40′.

BSF U-16 – AR Moto 4-3
Bramki:
Mateusz Matlęga 4′, 39′, Filip Korta 31′, Piotr Matras 32′ – Sebastian Czesak 3′, Kamil Skrzypek 20′, Grzegorz Grabarz 36′.

Tabela:

1. Bosman Sport 6 18
2. BSF U-16 5 12
3. AR MOTO 6 10
4. Domek 5 9
5. Stalprodukt Oldboys 5 9
6. Pershing 5 7
7. Parkers 5 3
8. Versus 6 1
9. Promień Mikluszowice 5 1

Ekstraklasa

Imex Brzesko – Stalprodukt 2-1
Bramki:
Andrzej Stec 19′, Grzegorz Baran 22′ – Tomasz Cygan 26′

Dandav – Widmat 3-8
Bramki:
Wojciech Tomala 12′, Mateusz Bochenek 31′, Łukasz Śliwa 34′ – Piotr Kokoszka 9′, 23′, 31′, Przemysław Młynarz 11′, 26′, Łukasz Fasuga 28′, 40′, Radosław Stachoń 36′.

Igloo – BSF U-18 5-1
Bramki:
Łukasz Adamczyk 6′, Mateusz Rogala 14′, Dariusz Gałązka 31′, Krzysztof Gawąd 37′, Mateusz Gurgul 37′ – Marcin Ochlust 3′.

Lemon – Transbet 0-3
Bramki:
Sebastian Jacak 16′, Jakub Dobranowski 37′, Kamil Patyk 40′.

Tabela:

1. Transbet 6 13
2. Igloo 5 12
3. Stalprodukt 5 9
4. Lemon FHU 5 9
5. BSF Aquer U-18 6 8
6. IMEX Brzesko 6 7
7. Widmat 5 7
8. Dandav 5 4
9. Elektrospec 5 0

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *