GKS Drwinia – Sokół Borzęcin 1-0 (0-0)
Bramka: Grzegorz Mikler 69′
GKS: Kamil Kolanowski – Bartłomiej Kudelski, Wojciech Tomala, Marcin Motak, Tomasz Rachwalski, Piotr Filipek, Łukasz Śliwa (55′ Łukasz Piech), Kamil Rynduch, Mateusz Kaczmarczyk, Karol Filipek (68′ Grzegorz Mikler), Kamil Stawiarski (89′ Kamil Gawlik).
Sokół: Bartłomiej Obłąk – Marcin Rędzina, Mateusz Wawryka, Rafał Ciesielski, Przemysław Bury, Jakub Szumlański, Dawid Mularz, Sergiusz Kostecki, Andrzej Mika (86′ Kamil Szumlański), Mariusz Łyduch, Daniel Policht.
Mecz GKS z Sokołem nie był widowiskiem, o którym przez lata będą wspominać kibice. Przez blisko godzinę intensywnie korespondował z aurą w jakiej piłkarzom przyszło grać – w chłodzie, deszczu, wietrze. Po nieustającej walce o dominację w środku pola, okraszonej determinacją, ambicją, ale i sporą dawką niecelnych zagrań, jako pierwsi sygnał o zbliżających się konkretach dali goście. W 59 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Mariusz Łyduch, który nieznacznie pomylił się obijając słupek bramki gospodarzy.
Gospodarze nie wysłali żadnego ostrzeżenia rywalom, tylko pierwszą naprawdę groźną sytuację zamienili na bramkę. Wprowadzony w 68 minucie na boisko, otrzymał świetne zagranie w uliczkę, z którego skorzystał wychodząc do sytuacji sam na sam z Obłąkiem. Szansy nie zmarnował. Wcześniej błąd popełnili defensorzy Sokoła, którzy stracili piłkę podczas rozegrania piłki.
Nominalny stoper GKS, a delegowany przez trenera Piątka do pierwszej linii, Grzegorz Mikler, który wywieraną presją dał się we znaki obrońcom Sokoła, jeszcze dwukrotnie zagroził bramce Sokoła. W obu przypadkach pewnie interweniował Obłąk.
Więcej konkretów mieli jednak goście. W 75 minucie z rzutu wolnego uderzył Jakub Szumlański. Uderzona z około 25 metrów piłka została sparowana przez Kamila Kolanowskiego na słupek. Z dobitką pospieszył Sergiusz Kostecki, ale uderzył zbyt szybko, zbyt nerwowo. W efekcie zamiast wpakować piłkę do pustej bramki, z odległości 3 metrów przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Ostatni kwadrans należał do gości. Głównie z tego powodu, że GKS wyraźnie cofnął się na własną połowę broniąc wyniku i licząc na skuteczne kontry. O ile tych ostatnich nie było, o tyle defensywa gospodarzy nie pękła pod naporem akcji oskrzydlających Sokoła i licznych w ich konsekwencji dośrodkowań w pole karne.
GKS wygrał drugi mecz z rzędu, drugi w stosunku 1-0. Dla gości porażka jest tym bardziej bolesna, gdyż Sokół nie zagrał złych zawodów. Niestety zespół Roberta Sakowicza notuje trzecią porażkę z rzędu oraz kontynuuje serię meczów bez zwycięstwa. Po meczu w Drwini serię tworzy już siedem kolejnych spotkań.
Wyniki 11. kolejki
mecze sobotnie:
Jadowniczanka Jadowniki – BKS Bochnia 1-2
Glinik Gorlice – Poprad Rytro 0-1
Skalnik Kamionka Wielka – Barciczanka Barcice 0-0
Limanovia Limanowa – Watra Białka Tatrzańska 1-1
Poprad Muszyna – Tarnovia Tarnów 2-1
Mecze niedzielne:
GKS Drwinia – Sokół Borzęcin 1-0
Lubań Maniowy – Wolania Wola Rzędzińska 2-2
Orkan Szczyrzyc – KS Tymbark – odwołany
