Wydarzeniem kolejki były derby gminy Brzesko. Okocimski zmierzył się ze Strażakiem Mokrzyska. Oba zespoły w tej rundzie spisują się bardzo dobrze, wystarczy powiedzieć, że przed sobotnim meczem zajmowały odpowiednio drugą i trzecią lokatę w tabeli. Spotkanie z racji rozmokniętej kilkudniowymi opadami murawy nie mogło należeć do pierwszorzędnych widowisk. Od pierwszej minuty inicjatywę przejęli gospodarze, którzy akcjami oskrzydlającymi stworzyli kilka groźnych sytuacji przed bramką Ducha. Zepchnięci do defensywy goście od czasu do czasu kontratakowali rywali. Po pół godzinie gry szansę na bramkę zmarnował Woda, który mając przed sobą tylko Jurkiewicza popełnił błąd przy przyjęciu piłki. Dwukrotnie również bramce gospodarzy w tej części gry zagroził Grochola. W końcówce pierwszej połowy okazję na bramkę zmarnowali Gałka oraz Ryglowski. Strzał tego ostatniego z linii bramkowej wybił wyręczający Ducha Broszkiewicz. W 40 minucie gospodarze wyszli w końcu na prowadzenie. Święch wprowadził piłkę w strefę obrony Strażaka, zagrał na prawe skrzydło do Grzyba, który zacentrował w pole bramkowe gości. Tam najwięcej sprytu wykazał Tomasza Gałka i strzałem z kilku metrów wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Ostatni akcent pierwszej połowy należał do Strażaka. Po strzale Monety piłka odbiła się od jednego z „Piwoszy” i omal nie zaskoczyła Jurkiewicza.
Po zmianie stron gra toczyła się głównie w środku pola. Goście próbowali akcji przede wszystkim swoją lewą stroną, ale brakowało im pomysłu na ich spożytkowanie pod bramką miejscowych. Po okresie optycznej przewagi gości kolejne ciosy zadał Okocimski. W 73′ po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na tzw. „krótki słupek” najszybciej zareagował Jarosław Święch, który skierował piłkę ku dalszemu słupkowi podwyższając prowadzenie. Po stracie drugiej bramki formacje odpowiadające za defensywę gości rozrzedziły się. Dało to okazje podopiecznym Marcina Manelskiego do przeprowadzenia kontr. Dwie z nich – doskonałe indywidualne akcje Gałki zostały jednak zmarnowane. W 83 minucie padła ostatnia z bramek. Po dynamicznym zejściu ze skrzydła Sochy i jego zagraniu wzdłuż linii pola brakowego piłkę do siatki wpakował Tomasz Grzyb. Mecz był już rozstrzygnięty.
Zwycięstwo Okocimskiego nie tylko pozwoliło mu na utrzymanie drugiej pozycji w tabeli, ale także na zmniejszenie strat do liderującego Polanu Żabno. Spadkowicz z IV ligi po zeszłotygodniowej sensacyjnej porażce z Dunajcem Zakliczyn tym razem przegrał na wyjeździe z Olimpią Kąty. Goście zdołali odpowiedzieć na bramkę Cebuli, ale na dziesięć minut przed końcem, kiedy grali w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce Nagórzańskiego, stracili gola po strzale Janickiego. Zwycięstwo dało Olimpii awans na piątą lokatę w tabeli, z kolei Polan ma już tylko „dwa oczka” przewagi nad niepokonanymi w tej rundzie Piwoszami.
Z porażki w Strażaka w Brzesku skorzystał Naprzód Sobolów, który awansował na podium. Dzięki dwóm bramkom niezastąpionego w Sobolowie Tomasza Sotoły, Sokół pokonał Olimpię Wojnicz odnosząc tym samym już piąte zwycięstwo w bieżących rozgrywkach. Straty do zespołu z Mokrzysk odrobił inny z beniaminków – Radłovia, która zrównała się punktami z drużyną Tomasza Rogoża. Radłovia w meczu beniaminków pokonała na swoim stadionie Górnika Siedlec po złotej bramce Gąsawskiego.
Dziwnie zabrzmiałoby to przed sezonem, ale Rylovia wygrała w 9 kolejce dopiero swój drugi mecz. Punkty o tyle ważne, że odniesione na niełatwym terenie w Buczu, w meczu o tak zwane sześć punktów. Dzięki zwycięstwu drużyna Piotra Stawarza ma osiem punktów, o dwa więcej niż przedostatnia Olimpia. Sprawca sensacji sprzed tygodnia – Dunajec Zakliczyn nie sprostał na swoim boisku Pagenowi, który tym samym notuje trzeci kolejny mecz bez porażki. Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Gospodarze mieli więcej z tak zwanej gry, stwarzali sobie groźne sytuacje pod bramką rywali, ale to jednak gnojniczanie byli bardziej konkretni trzykrotnie pakując piłkę do siatki gospodarzy. Dwukrotnie uczynili to w ostatnich minutach spotkania. Mimo prowadzenia, choć zaledwie kilkuminutowego, nie udało sie ostatniemu w tabeli Dunajcowi Mikołajowice zdobyć choćby punktu w wyjazdowej konfrontacji z Orłem Dębno. Gospodarze po dziewięciu meczach mają po równo – trzy porażki, remisy i zwycięstwa.
Wyniki 9. kolejki:
mecze sobotnie:
Okocimski Brzesko – Strażak Mokrzyska 3-0
bramki: Tomasz Gałka 40′, Jarosław Święch 73′, Tomasz Grzyb 83′
Olimpia Bucze – Rylovia Rylowa 1-2
bramki: Tomasz Wolsza 56′ – Jakub Więcław 28′, Albert Skrzyński 52′
Naprzód Sobolów – Olimpia Wojnicz 2-1
bramki: Tomasz Sotoła 37′, 39′ – Jakub Kleszcz 45′
Orzeł Dębno – Dunajec Mikołajowice 2-1
bramki: Krystian Hebda 29′, Sebastian Greń 57′ – Jakub Bibro 21′
mecze niedzielne:
Dunajec Zakliczyn – Pagen Gnojnik 0-3
bramki: Tomasz Górak 35′, Robert Rubin 85′, 90′
Olimpia Kąty – Polan Żabno 2-1
bramki: Damian Cebula 16′, Piotr Janicki 81′ – Krzysztof Bugajski 18′
Radłovia Radłów – Górnik Siedlec 1-0
bramki: Dominik Gąsawski 58′