A klasa.Trener Błękitnych Przyborów: „tonujmy nasze oczekiwania”

419 0

Z okazji jubileuszu 60 lecia istnienia klubu wasi decydenci chcieliby, abyście uświetnili go awansem do ligi okręgowej. Jak pan to widzi jako trener Błękitnych?

Błękitni jest zespołem amatorskim i borykamy się z frekwencją na treningach i ilością zawodników „do gry”. Do tego dochodzą zawodnicy, którzy szukając pracy zarobkowej, wyjeżdżają za granicę. Z zespołu, który rok temu wywalczył awans do A klasy zostało nas sześciu, siedmiu. Rocznica istnienia klubu jest bardzo fajnym wydarzeniem, doceniam także deklaracje oraz oczekiwania prezesów, ale realia są bardziej skomplikowane. Uważam, że powinno się nieco stonować nastroje… Personalnie – liczbowo i pod względem umiejętności, prezentujemy siłę na środek A-klasy. Na tą chwilę należy zamknąć jakąkolwiek dyskusję na temat wyższych aspiracji.

W meczu towarzyskim z BKS-em zaprezentowaliście się z bardzo dobrej strony. Stworzyliście kilka bardzo dobrych sytuacji. Trener gości chwalił was za mądrą grę.

Przyjazd zespołu z Bochni spowodował, że chłopaki zagrali na trochę wyższej motywacji. Zadziałała możliwość pokazania się na tle zespołu czwartoligowego, a w zasadzie trzecioligowego (szkoda, że nie awansowali w barażach). Rzeczywiście w tym meczu było kilka dobrych momentów, ale powtórzę jeszcze raz, tonujmy nasze oczekiwania . Jako trener bardzo bym chciał awansować do ligi wyżej, zawsze trzeba stawiać sobie wysokie cele – to podstawa sportowej rywalizacji: grać o najwyższe cele. Jeżeli zawodnicy będą sumiennie trenować, to jest szansa, że powalczymy o większe cele. Na razie podchodzę do tego ze spokojem.

Będą w zespole jakieś ruchy kadrowe?

Planujemy ściągnąć do naszej drużyny dwóch, trzech chłopaków. Trwają rozmowy, dlatego też nie będę jeszcze mówił o nazwiskach. Jestem grającym trenerem i bardzo bym też chciał zakończyć już przygodę z piłką i zająć się tylko trenowaniem. Dlatego też chciałbym na nowo zbudować parę stoperów.

To będzie dla was drugi sezon w A klasie. Podobno jest on najgorszy dla beniaminka.

Tak pokazuje pełną prawdę o zespole. W pierwszym idzie się za ciosem , później liga wszystko weryfikuje.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *