Patrząc z perspektywy ekipy z Legnicy, która ulokowała się na piątym miejscu ligowej tabeli, nie trudno będzie wskazać faworyta tego spotkania. Na papierze większość atutów jest po stronie Siódemki i mając to na uwadze trzeba otwarcie powiedzieć, że o zwycięstwo MOSiR-u będzie niezwykle trudno. Nie ma jednak rzeczy niemożliwych, a wygrana na zakończenie rozgrywek byłaby naprawdę miłą niespodzianką dla kibiców bocheńskiej drużyny.
W tym sezonie bywało naprawdę różnie i nie raz naprawdę z wielkim bólem można było spoglądać na akcje podopiecznych Ryszarda Tabora. Mimo wszystko, ekipa z Solnego Grodu miała wsparcie ze strony swych sympatyków i na pewno liczy na to, że kibice dopiszą również w meczu kończącym sezon pierwszoligowy. A na co liczy nasz najbliższy rywal?
– Zespół prowadzony przez Piotra Będzikowskiego z całą pewnością chciałby powtórzyć wynik z pierwszej rundy. Wtedy to legniczanie nie mieli sobie równych, a doskonałe akcje w wykonaniu Bartosza Nastaja pozostawiły spory ślad w głowach reprezentantów MOSiR-u. Bochnianie przegrali wtedy wysoko 33:21, a ich gra niestety stanowiła uzupełnienie takiego rezultatu.
Taki wynik naprawdę mógł podłamywać drużynę, która robiła przecież co mogła by zwyciężyć. Tym razem na zespole z Miasta Soli nie ciąży żadna presja. Spadek i tak jest już przesądzony, tak więc może w tym należy upatrywać swojej szansy. Poza tym, podopieczni trenera Tabora załadowali przez ten sezon spory bagaż ligowych doświadczeń, tak więc jest szansa na to, że bogatsi o pewne nowości, będą w stanie czymś zaskoczyć legniczan.
Bochnianie stosunkowo niedawno zdołali zaskoczyć aż dwa zespoły – najpierw chrzanowski MTS, a następnie tarnowski SPR, który – nawiasem mówiąc – w ostatniej kolejce pokonał Siódemkę. Oba spotkania zakończyły się wynikiem obustronnie identycznym i w obu, ekipa MOSiR-u miała szansę na wygraną. – Troszkę szkoda, że zaczynamy grać lepiej dopiero pod koniec tej ligi, ale niestety myślę, że taka jest w tym roku charakterystyka drużyny. Wydaje mi się, że głównym tego powodem jest to, że niektórzy zawodnicy – a w zasadzie większość z nich, pierwszy raz gra na boiskach pierwszoligowych i musieli do takiej gry przywyknąć. Gdy już zdobyliśmy nieco więcej tego doświadczenia to ta gra zaczęła wyglądać lepiej, jest coraz więcej walki – mówił po remisie z SPR-em Mateusz Zubik.
Jak będzie tym razem? Kto zejdzie z parkietu pokonany? A może zespoły podzielą się punktami? – Odpowiedzi na te pytania już w sobotę!
ZAKOŃCZENIE SEZONU 2015/2016:
MOSiR Bochnia – Siódemka Legnica
14 maja (sobota), godz. 18.00
Hala widowiskowo-sportowa przy ul. Poniatowskiego 32 w Bochni
Pozostałe spotkania 26. kolejki:
SPR Tarnów – LKPR Moto-Jelcz Oława
MKS Piotrkowianin Piotrków Tryb. – MKS Olimpia MEDEX Piekary Śląskie
KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. – SRS Czuwaj Przemyśl
KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. – KSSPR Końskie
MKS Nielba Wągrowiec – MTS Chrzanów
UKS Olimp Grodków – VIRET CMC Zawiercie
Wyniki spotkań 25. kolejki:
Viret CMC Zawiercie – MOSiR Bochnia 31:26 (14:12)
LKPR Moto-Jelcz Oława – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:32 (17:17)
KSSPR Końskie – Nielba Wągrowiec 36:26 (17:11)
MTS Chrzanów – UKS Olimp Grodków 32:24 (21:13)
Olimpia MEDEX Piekary Śląskie – Ostrovia Ostrów Wlkp. 30:34 (15:17)
Siódemka Miedź Legnica – SPR Tarnów 24:29 (15:11)
SRS Czuwaj Przemyśl – KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. 29:28 (16:14)