Bocheński KS, wicelider tabeli podejmie godzinę później Tuchovię. Drużyna Sławomira Zubla do konfrontacji z ósmym zespołem klasyfikacji przystępować będzie po bardzo dobrym, wygranym meczu sprzed tygodnia – z Glinikiem. W zespole z Bochni mimo dobrej atmosfery po prestiżowej wiktorii, niepokoją ubytki kadrowe. Z powodów zdrowotnych przeciwko Tuchovii nie zagrają: Piotr Górecki, Daniel Bukowiec oraz Mateusz Krokosz, pod znakiem zapytania stoi także występ Grzegorza Musa. Za kartki pauzować musi z kolei Patryk Górszczyk. Tak osłabiona kadra, głównie w linii defensywnej zmierzy się z Tuchovią, która na wiosnę w sześciu meczach zdobyła siedem punktów notując dwa zwycięstwa i remis. Wśród pokonanych Tuchovia ma na wiosennym rozkładzie Sokoła Borzęcin, a remis odniosła z Watrą. Już tylko to sugeruje, że przed bochnianami trudna przeprawa.
Sokół Borzęcin, także w sobotę, zmierzy się o 16.00 z GKS Drwinia. Z zespołem z Borzęcina drużynie Janusza Piątka wyraźnie nie idzie w IV lidze. Na tym poziomie rozgrywek drużyna z Drwini jeszcze nie pokonała borzęcinian. Dwukrotnie w rywalizacji obu zespołów padł remis, raz wygrał zespół Romana Ciochonia. Chcemy przełamać złą serię z tym rywalem choć wiemy, że faworytem jest Sokół, który posiada w swoim składzie wielu doświadczonych zawodników. Będziemy jednak walczyć o jak najlepszy rezultat i sprawienie niespodzianki. – mówił o meczu trener GKS Janusz Piątek. W zespole z Drwini nie wystąpią Michał Bajda i Łukasz Piech, których zatrzymały obowiązki służbowe. Z powodu ciągnącej się od kilku tygodni kontuzji nie wystąpi obrońca Grzegorz Mikler. GKS w minioną środę wystąpił w finale rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu PPN Bochnia. Pokonał w nim na wyjeździe Beskid Żegocina aż 8-1, a bramki dla podopiecznych Janusza Piątka strzelali: Adrian Jastrzębski 2, Paweł Kołodziej 3, Kamil Rynduch 2 oraz Wojciech Jurek. W półfinale Tarnowskiego OZPN GKS zagra 11 maja w Niecieczy z rezerwami ekstraklasowej Termaliki.
Sokół na wiosnę uległ tylko dwóm rywalom: Tuchovii oraz w ostatniej klejce Skalnikowi. Jesteśmy mocno poobijani po ostatnim meczu ze Skalnikiem. Ten mecz boli nas bardzo mocno. Przegraliśmy z rywalem, który ograniczał się w drugiej połowie do wybijania piłki i bronienia się całym zespołem na własnej połowie. Trudno uwierzyć, że nie wykorzystaliśmy świetnych sytuacji. Cały czas siedzi w nas to spotkanie -mówił przed meczem z GKS Roman Ciochoń. Ponoć najlepszym sposobem na pamięć o pechowej porażce jest wygrana. I właśnie o trzy punkty w meczu z GKS walczyć będzie Sokół, w składzie którego nie zagra jeden z najlepszych środkowych pomocników całej ligi – Rafał Ciesielski.
Program 22. kolejki:
Sokół Borzęcin – GKS Drwinia 16:00
BKS Bochnia – Tuchovia Tuchów 17:00
Lubań Maniowy – LKS Szaflary 17:00
Watra Białka Tatrzańska – KS Tymbark 17:00
MLKS Żabno – Skalnik Kamionka Wielka 11:00
Sandecja II Nowy Sącz – Barciczanka Barcice 17:00
Poprad Rytro – Glinik Gorlice 17:00
KS Zakopane – Ciężkowianka Ciężkowice 1 maja o 16:00
