Czy ten tytuł mistrzowski był dla was niespodzianką, czy może długo oczekiwanym wydarzeniem?
Mistrzostwo na pewno jest niespodzianką, jednak naszym celem było wyjście z grupy i zdobycie medalu. Nie precyzowaliśmy jego koloru. Każdy z nas po cichu liczył, że będzie to złoty krążek. Podobnie zresztą jak pozostała piętnastka uczestników mistrzostw.
Z grupy wyszliście bez straty bramki, później był mecz ćwierćfinałowy, który kosztował was wiele zdrowia, następnie pojedynek z mistrzem Polski. Który z tych meczów był dla was trudniejszy?
Na pewno poziom ćwierćfinału nas trochę zaskoczył. Spodziewaliśmy się nieco łatwiejszej przeprawy. Jednak to ciężkie spotkanie pozwoliło nam przygotować się do rywalizacji o finał z mistrzem Polski. Ten waśnie mecz został przez wielu obserwatorów nazwany przedwczesnym finałem. Te same osoby stwierdziły po meczu półfinałowym, że nigdy nie widziały w tej kategorii wiekowej spotkania na takim poziomie, do którego dostosowały się obie ekipy.
W finale zmierzyliście się z drużyną, która miała w składzie niesamowitego strzelca. Ustawialiście na to spotkanie jakąś specjalną taktykę?
Tak. Byliśmy przygotowani na sposób gry Jantaru. Wiedzieliśmy, że gra dla nich fenomenalny zawodnik, który i tak nas skarci. Dlatego też postanowiliśmy, że będziemy grać w taki sposób, aby strzelić więcej bramek od rywala.
Mistrzostwa pokazały, że w zespole BSF jest kilku wybijających się ponad średnią zawodników. Czy po zakończonych mistrzostwach pojawiły się już propozycje gry w reprezentacji młodzieżowej?
Nie, staramy się do tego co się wydarzyło w Pniewach podchodzić z chłodną głową. Mistrzostwo zdobyła drużyna, która ciężko pracowała na swój sukces.
Pan wraz ze swoimi podopiecznymi startował poprzednio w mistrzostwach Polski do lat 14. Czy udział w tych finałach, zdobycie doświadczenia pomogło zawodnikom teraz sięgnąć po złoto?
Z pewnością tak było. Udział w zeszłorocznym turnieju przygotował nas do mentalnie do tych mistrzostw. Wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się podczas mistrzostw. W tym miejscu chciałbym pogratulować moim podopiecznym wyniku oraz podziękować im za mistrzowskie zaangażowanie w przygotowania do tej imprezy. Dziękuję również wszystkim osobom, dzięki którym mogliśmy przygotować się w komfortowych warunkach do tego turnieju. Tym, którzy wspierali nas finansowo oraz mentalnie z panią psycholog Magdą na czele.