BLF. Imex znalazł pogromcę. Stalprodukt o krok od Igloo

1147 0

Ciekawe rzeczy działy się w niedzielne popołudnie i wieczór w Hali Widowiskowo – Sportowej w Bochni. W meczach 12. kolejki I i ligi BLF byliśmy świadkami kilku dobrych pojedynków, a przede wszystkim ciekawych rozstrzygnięć, dzięki którym ta liga staje się coraz ciekawsza.

Zacznijmy od I ligi. Wydarzeniem kolejki był bez wątpienia pojedynek lidera – Imeksu z rozkręcającym się z każdym kolejnym meczem Dandavem. Mimo dobrych ostatnio wyników drużyny z gminy Drwinia faworytem byli brzeszczanie. Nie raz dawali dowód, że nawet gorszy fragment spotkania potrafili odwrócić na swoją korzyść. Do przerwy mieliśmy, zwłaszcza pod koniec pierwszych 20 minut, wymianę ciosów, która wynagrodziła futsalowe szachy z pierwszego kwadransa. Do przerwy 2-2, ale po zmianie stron byliśmy świadkami świetnego widowiska. Atakujący z rozmachem Imex i przyczajony Dandav, który z jednej strony wyprowadzał zabójcze kontry, z drugiej zaś fantastyczny w bramce Kamil Kolanowski, który wybronił wręcz w niewiarygodnych sytuacjach. Spotkanie toczyło się w bardzo dużym tempie, a mimo to czołowi zawodnicy obu ekip grali do granicy wytrzymałości. Paweł Kołodziej – autor aż 4 bramek dla Dandavu zszedł na zmianę dopiero w 35 minucie. Drwinianie pokonali lidera dzięki żelaznej dyscyplinie oraz błyskawicznym kontrom, które niczym wytrawny bokser zadało ciosy, po których Imex się nie podniósł. Było to bodaj najlepsze spotkanie w I lidze w bieżącym sezonie, najlepsze obok pojedynku tegoż Imeksu ze Stalproduktem. Porażka brzeszczan powoduje, że w lidze nie ma już zespołu niepokonanego. Z kolei Dandav na poważnie włączył się w walkę o awans do ekstraklasy.

Do niespodzianki doszło już w pierwszym meczu kolejki. Coraz lepiej spisujący się Versus Daniela Kasprzyka pokonał po zaciętym meczu Parkersów 5-3. Spotkanie mogło się podobać. Obie drużyny oprócz zaangażowania zaprezentowały wiele ciekawych akcji, a duże role w swoich zespołach odegrali bramkarze – Zbigniew Romański w Parkersach oraz Krzysztof Wójcik w Vesrusie. Ten pierwszy już od początku drugiej połowy angażował się w akcje ofensywne swojego zespołu zamykając rywali niemal w obrębie ich pola karnego. Dzięki temu manewrowi padła bramka na 2-2, ale zbytnie otwarcie się rodziło szanse na groźne kontry, których nie brakowało, oraz strzały z daleka do pustej bramki. W taki oto sposób Versus zdobył bramkę na 5-2, której autorem był debiutujący w zespole Łukasz Tobiasz (autor także dwóch asyst). Pierwsze bramki w sezonie, ale za to pod postacią hat-tricka, dla zwycięzców strzelił Krzysztof Grzywna. Versus wygrał drugi mecz z rzędu i zmniejszył straty do Mikołaja i Parkersów do zaledwie jednego i dwóch punktów.

Wiele emocji miało czekać nas w pojedynku Bosman Sportu ze Stalproduktem. Oba zespoły grają ofensywnie, a o zwycięstwie miała zadecydować nie tylko skuteczność, ale także gra defensywna obu drużyn. Warto dodać, że w jednej jak i drugiej drużynie zabrakło nominalnych bramkarzy, co odbiło się przede wszystkim na grze Bosmanów. Stalprodukt grał bardziej futsal wyrachowany, cierpliwy w obronie oraz piorunujący w kontrach. Świetne zawody rozegrali bracia Goryczkowie, którzy demontowali zasieki rywali w sposób tylko dla nich łatwy i przejrzysty. Z kolei w atakach zbyt długo wstrzeliwał się w bramkę Stalproduktu najlepszy strzelec ligi -Tomasz Gałka. Bolesna i wysoka porażka z Oldboyami Stalproduktu spowodowała, że Bosmani spadli aż na piąta pozycję w klasyfikacji, a Stalprodukt jest wiceliderem.

Trzeci mecz z rzędu przegrała Pizza Leonardo. Choć po dwóch wcześniejszych łomotach z Dandavem oraz Imeksem, drużyna Pizzy była bliska zdobycia punktu, lub punktów. niemal wszystkie z siedmiu bramek padło w pierwszej połowie. Trzeba przyznać, że bardzo pozytywnie w tym spotkaniu zaskoczył Domek, który grał z dużym zaangażowaniem, na dużej intensywności. Nie pozwalało to rywalom na rozwinięcie skrzydeł, a podjęcie tak wyczerpującej walki, przy bardzo skromnej ławce rezerwowych groziło spadkiem koncentracji w końcówce. I tak też się stało. Domek w ostatnich minutach był coraz groźniejszy, a Pizza coraz częściej popełniała proste błędy. W efekcie stracona bramka i przedłużenie bessy do trzech meczów.

Parkers – Versus 3-5
Bramki: Kamil Samek 4′, Roman Flasza 23′, Dominik Juszczak 40′ – Robert Szczeciński 7′, Krzysztof Grzywna 17′, 32′, 32′, Łukasz Tobiasz 36′.

Pizza Leonardo – Domek 3-4
Bramki: Filip Kostoń 2′, 18′, Bartłomiej Jarotek 14′ – Kacper Seweryn 3′, Kamil Machaj 9′, Rafał Rachwalski 17′, Maciej Machaj 40′

Bosman Sport – Stalprodukt Oldboys 2-7
Bramki: Tomasz Gałka 37′, 40′ – Szczepan Goryczko 4′, Łukasz Grabarz 5′, Jerzy Noskowiak 11′, Daniel Goryczko 22′, 28′, 29′, 39′.

Dandav – Imex Brzesko 7-4
Bramki: Wojciech Tomala 16′, 22′, Paweł Kołodziej 18′, 25′, 39′, 40′, Grzegorz Mikler 25′ – Michał Kulig 16′, 37′, Rufin Wójtowicz 17′, Andrzej Stec 33′

Tabela I ligi:

1. IMEX Brzesko 13 36
2. Stalprodukt Oldboys 12 24
3. Dandav 13 24
4. Pizza Leonardo 13 23
5. Bosman Sport 12 23
6. Domek 13 20
7. Parkers 13 13
8. Mikołaj 12 12
9. Versus 13 11
10. Impet 18 4

Głównym wydarzeniem niedzieli w ekstraklasie była strata punktów Igloo, co przy minimalnym zwycięstwie Stalproduktu spowodowało, że różnica między tymi dwoma drużynami – bezsprzecznie najlepszymi w bieżącym sezonie – wynosi tylko jeden punkt. warto zaznaczyć, że obie spotkają się już niedługo, bo w następnej kolejce.

Osłabione brakiem Kamila Rynducha i Mateusza Rogali Igloo tylko zremisowało z Elektrospecem, choć to lider tabeli musiał cały czas gonić wynik. Igloo po pięciu zwycięstwach z rzędu w końcu straciło punkty. ten wynik powoduje, że liga – jak mawiał trenerski klasyk – stała się ciekawsza. A to dlatego, że Stalprodukt pokonał po ostrym strzelaniu 6-5 Aquer. Wynik tylko częściowo pokazuje emocje, jakie towarzyszyły grze. Do przerwy wszak pewnie prowadził Stalprodukt, który z każdą kolejną straconą bramką po przerwie tracił – wydawało się – pewność siebie. Dopiero przy stanie 5-4 śmiertelny cios dla rywali zadał Krystian Lewicki. Odpowiedź Aqueru w postaci bramki Daniela Bukowca na niewiele już się zdała.

Widmat utrzymał przewagę jaką ma nad czwartym w tabeli Kreatywnym Punktem i obrona trzeciego miejsca powinno przyświecać mu w dalszej części sezonu. Mimo wysokiego zwycięstwa Widmat nie rozegrał najlepszego meczu. Pershing Safe System stworzył sobie wiele sytuacji podbramkowych (wyszli na prowadzenie już w 2 minucie), których nie potrafili wykorzystać. To właśnie skuteczność oraz doświadczenie widmatowców w kluczowych sytuacjach zadecydowało o tym, że mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Tomasza Maruta (hat-trick) i spółki.

Kreatywny Punkt potwierdził dobrą formę i wygrał po raz trzeci z rzędu. Na jego drodze stanął osłabiony kadrowo Arcom, który nie stanowił akurat w tym spotkaniu bariery nie do przejścia. Jedni o tym meczu powiedzą, że był bez większej historii, drudzy, że do jednej bramki. Akurat w tym przypadku jedno nie wyklucza drugiego.

Na piąte miejsce w tabeli awansował NPDL. Osiedlowcy pewnie pokonali ostatni w tabeli zespół Husarii. Do przerwy prowadzili już 2-0, po zmianie stron podwyższyli prowadzenie, a na trafienie rywali odpowiedzieli kolejnymi trafieniami. Porażka w żaden sposób nie mogła zmienić trudnej sytuacji Husarii, która z dorobkiem 4 punktów wraz z Pershingami zamyka ligową klasyfikację.

Pershing Safe System – Widmat 3-7
Bramki: Wojciech Mikulski 2′, Jarosław Żmudzki 28′, 40′ – Tomasz Marut 11′, 30′, 35′, Łukasz Fasuga 13′, 20′, Dominik Woda 33′, Radosław Stachoń 40′.

Arcom – Kreatywny Punkt 1-8
Bramki: Andrzej Suwara 28′ – Damian Zegiel 10′, 28′, 34′, Jakub Zelek 13′, Dawid Serafin 33′, 37′, Rafał Góral 36′, Adam Dunaj 38′.

Igloo – Elektrospec 3-3
Bramki: Dariusz Gałązka 17′, Mateusz Gurgul 22′, 33′ – Michał Błąkała 2′, Konrad Kurzywilk 12′, 32′.

NPDL – Husaria Łapczyca 6-2
Bramki: Marcin Marut 2′, Łukasz Panek 14′, 35′, 36′, Michał Mazur 27′, Dariusz Romański 32′ – Karol Korta 28′, Jakub Witek 40′.

Stalprodukt – Aquer 6-5
Bramki: Mateusz Kruczek 7′, Bartosz Ważydrąg 11′, Mateusz Kaczmarczyk 12′, Jakub Kupiec 14′, Krystian Lewicki 16′, 38′ – Piotr Kazek 9′, Mateusz Klesiewicz 22′, Krzysztof Mazur 26′, 37′, Daniel Bukowiec 40′.

Tabela:

1. Igloo 12 32
2. Stalprodukt 12 31
3. Widmat 12 23
4. Kreatywny Punkt 12 19
5. NPDL 12 19
6. Aquer 12 17
7. Elektrospec 12 16
8. Arcom 12 9
9. Pershing Safe System 12 4
10. KS Husaria Łapczyca 12 4

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *