II liga. Charakterny Okocimski pokonał Stal

889 0

Okocimski Brzesko – Stal Stalowa Wola 1-0 (1-0)
Bramka: Radosław Jacek 8′
Żółte kartki: Paweł Pyciak, Jurij Głuszko, Radosław Jacek, Sebastian Janik, Mateusz Wawryka, Taras Jaworski – Michał Kachniarz, Tomasz Płonka, Przemysław Stelmach, Tomasz Wietecha.
Czerwona kartka: Jurij Głuszko 45′ (druga żółta).
Widzów: 250.
Okocimski: Aleksander Kozioł – Mateusz Wawryka, Radosław Jacek, Arkadiusz Garzeł, Mateusz Kasprzyk – Konrad Kurzywilk (83′ Jakub Baran), Sebastian Janik (68′ Taras Jaworski), Arkadiusz Lewiński, Wojciech Wojcieszyński, Paweł Pyciak (73′ Kamil Białkowski) – Jurij Głuszko.
Stal: Tomasz Wietecha – Adrian Bartkiewicz, Grzegorz Wawrzyński (81′ Przemysław Stelmach), Michał Bogacz, Marcin Kowalski (69′ Michał Mistrzyk) – Dawid Jabłoński, Damian Łanucha (65′ Paweł Giel), Michał Kachniarz, Mateusz Kantor (46′ Przemysław Oziębała) – Radosław Mikołajczak, Tomasz Płonka.

To nie miał być łatwy mecz dla Okocimskiego i… taki też nie był. Gospodarze stoczyli ze Stalą prawdziwy bój pokazując, że takie cechy jak waleczność, nieustępliwość, odpowiedzialność nie są im obce.

Była ostatnia minuta doliczonego czasu gry. Seria rzutów rożnych dla przyjezdnych. Cała jedenastka Stali zameldowała się w polu karnym Okocimskiego próbując stłamsić fizycznie drużynę „Piwoszy” i wykorzystać jedną z ostatnich szans na remis. Brzeszczanie wytrzymali tę presję, nie odstawili tam gdzie trzeba było nogi, gdzie indziej dołożyli głowę. Wybronili jednobramkowe prowadzenie, o które musieli walczyć w osłabieniu od 45 minuty po czerwonej – wątpliwej bardzo – kartce dla Jurija Głuszki.

Gospodarze objęli prowadzenie po strzale Radosława Jacka w 8 minucie, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego, zamieszanie w polu karnym rywali i… swój zmysł pod bramką rywala. Jeszcze przed przerwą podwyższyć mogli Jurij Głuszko oraz Wojciech Wojcieszyński, ale zabrakło im nieco precyzji.

Takową nie mogli pochwalić się przyjezdni, którzy tuż przed końcem pierwszych 45 minut zmarnowali dobrą sytuację na wyrównanie. Chwilę później z boiska został usunięty Głuszko, co zapowiadało spore emocje po zmianie stron.

O dziwo goście nie potrafili wykorzystać swojej przewagi liczebnej. Decydujący wpływ na to miała postawa miejscowych, którzy z godnym podziwu zaangażowaniem przesuwali formacje łatając kolejnymi przebiegniętych metrów powstałe luki. Dobrze zorganizowana gra defensywna całego zespołu Okocimskiego sprawiła, że goście pierwszą klarowną sytuacje po zmianie stron przeprowadzili w 82 minucie. Na szczęście dla zespołu Tomasza Kulawika fatalnie z kilku metrów spudłował Mikołajczak.

Co ciekawe dobre ustawienie i liczne przechwyty pozwoliło gospodarzom wyprowadzić kilka groźnych akcji rozegranych po skrzydłach, które przy odrobinie szczęścia mogły zakończyć się bramkami. Niestety ponownie zabrakło w nich postawienia tak zwanej „kropki nad i”.

Okocimski pokonał Stal, która przed tym spotkaniem zajmowała 4. Lokatę w klasyfikacji. Piwosze awansowali do pierwszej dziesiątki zespołów, a ich przewaga nad strefą spadkową wzrosła (przynajmniej do niedzieli) do 6 punktów.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *