Tomasz Kulawik (trener Okocimskiego): Na pewno pozostaje duży niedosyt. Myśleliśmy, że damy radę wyciągnąć wynik na 2:1 i zgarniemy trzy punkty, dwa więcej niż ostatecznie zdobyliśmy. 2 punkty więcej. Gola straciliśmy w bardzo głupi sposób, po jedynej groźnej akcji GKS-u w pierwszej połowie, po jedynej wrzutce, która zakończyła się bramką. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski. W drugiej połowie mocniej przycisnęliśmy i to też spowodowało to, że zawodnik gości zobaczył czerwoną kartkę. Mieliśmy wiele sytuacji, w których nie podjęliśmy ryzyka pierwszego podania do Juriego, który szukał sobie miejsca na boisku. Były takie możliwości takiego zagrania, baliśmy się ryzyka. W pierwszej połowie zagraliśmy zbyt bojaźliwie. W każdym mecz chcemy grać o trzy punkty. Nie ma tutaj takiej opcji, że wybijamy piłkę. Chcemy budować akcję od tyłu – kontrolować przebieg gry.Próbujemy takich właśnie rozwiązań, choć nie zawsze to nam się udaje.
materiały sponsorowane
-
Jak Lewandowski adaptował się do nowego stylu gry w Barcelonie?
26 września 2024 -
Futsalowa Ekstraklasa – co warto o niej wiedzieć?
16 kwietnia 2024 -
6 najważniejszych koszykarzy w historii NBA
19 lutego 2024