Pagen Gnojnik – LKS Uszew 1-1 (1-0)
Bramki: Tomasz Grzyb 38′ – Grzegorz Płachta 76′
Pagen: Konstanty – Stanuszek, Sacha, Robak – Rubin, Wolsza, Hajduga, Grzyb, Górak – Kopeć (60′ Babraj), Ulas.
Uszew: Pawełek – Rodzaj, Zydroń, Pabian, Stec – Wawryka, Stokłosa, Krzak, Paterek (75′ Baka), Frankowski (55′ Płachta) – Górka
Derby gminy Gnojnik zakończyły się bramkowym remisem 1-1, choć przez większą, zdecydowanie większą, część meczu nic nie wskazywało na to, aby goście wyjechali z Gnojnika z jakąkolwiek zdobyczą punktową. Po początkowym okresie dość wyrównanej, ale jednak chaotycznej gry z obu stron, przede wszystkim w środkowej strefie boiska, do głosu doszli gospodarze. Podopieczni trenera Arkadiusza Śliwy nie pozwalali przyjezdnym na wiele. Goście nie stworzyli sobie w pierwszej połowie w zasadzie żadnej groźnej sytuacji. Zbyt osamotniony w ataku był Jarosław Górka, zbyt duża była odległość między nim a duetem środkowych pomocników – Jarosławem Krzakiem i Tobiaszem Stokłosą. Było to w dużej mierze zasługą cierpliwej, metodycznej gry Pagenu, który poprzez swojego lidera – Jarosława Ulasa rozgrywał piłkę na połowie gości. Warto odnotować, że w zespole z Uszwi zadebiutował były trener tego zespołu – Krystian Stec (ostatnio Piast Czchów)
Miejscowi stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji, w których brakowało zazwyczaj szczęścia. Dopisało ono w 38 minucie. Prostopadłą piłkę zagrał Ulas do Tomasza Grzyba, ten minął obrońców, wyszedł do pozycji sam na sam z bramkarzem i szczęśliwie umieścił piłkę w siatce.
Po zmianie stron goście częściej zapuszczali się pod bramkę Mariusza Konstantego. Zagrali odważniej, bardziej zdecydowanie. Z kolei organizacja gry gospodarzy już nie tak szczelnie zamykała drogę do swojego pola karnego. W 76 minucie na strzał zdecydował się Jarosław Górka. Piłkę sparował bramkarz Konstanty, ale wobec dobitki wprowadzonego po przerwie Grzegorza Płachty był już bez szans.
Dla gospodarzy remis jest zapewne marnym pocieszeniem po bardzo dobrej pierwszej połowie. Tym bardziej, że dorobek punktowy zespołu trenera Śliwy jest skromny jak na jego możliwości – w pięciu meczach pięć punktów. Mecz z LKS-em był drugim z rzędu bez zwycięstwa Pagenu. Taką serię przedłuża drużyna Tobiasza Stokłosy. LKS Uszew nie wygrał już od trzech meczów, ale za to po 180 minutach posuchy zdołał strzelić bramkę rywalom.
Do następnej kolejki oba zespoły będą sąsiadami w tabeli, z taką samą ilością punktów. Do wiosny za to będziemy czekać na rozstrzygniecie, kto w gminie Gnojnik Pany!