Zapowiadaliśmy mecz Borkowianki z rezerwami GKS jako pojedynek trudny dla obu ekip. Okazało się, że choć do przerwy gospodarze prowadzili 1-0, to cały mecz zakończyli okazałym zwycięstwem 7-0, na co złożyły się bramki Marcina Gawora, Grzegorza Gawłowicza 2, Kamila Patyka, Arkadiusza Noconia, Łukasza Fasugi i Mariusza Jacaka. Zespół Przemysława Młynarza doskoczył do czołówki ligowej stawki.
Jak można było przypuszczać, lider nie pozostawił złudzeń Orłowi Cikowice. Po golach Mario Joksimovicia, Marcina Kopanicy, Sławomira Kąckiego oraz Karola Wójcika Tarnavia pokonała w Cikowicach gospodarzy 4-1 i z kompletem punktów przewodzi rozgrywkom. Na drugim biegunie pozostaje Orzeł, który jest jedynym zespołem bez zdobyczy punktowej.
Pięć bramek, podobnie jak w Cikowicach, padło w Książnicach. Gospodarze potwierdzili, że potrafią strzelać bramki, ale także i to, że potrafią je również tracić. Tym razem strzelili jedną bramkę mniej od rywala i zeszli z boiska pokonani. Po bezbramkowej pierwszej połowie nastąpiło 10 minut, które przyniosły wiele emocji. Najpierw samobój gości, a chwilę potem popis Piotra Chruściela, który w odstępie dwóch minut strzelił dwa gole. Losy spotkania rozstrzygnęły się w ostatnich minutach. Goście po golu Bartosza Berowskiego wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Odpowiedzią gospodarzy było trafienie Grzegorza Jawienia, które nie dało jednak jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
Do niespodzianki doszło w Słomce. Gospodarze, którzy słabo rozpoczęli bieżące rozgrywki, pokonali wicelidera i jednego z kandydatów do awansu – Beskid. W tym otwartym spotkaniu kibice zobaczyli aż 7 goli. Cztery trafienia dla Victorii zdobyli: Paweł Matusik 2 oraz Wiktor Hupało 2. Dla gości trafiali: Mariusz Banat 2 oraz Łukasz Kuska. Spotkanie trzymało w napięciu do ostatnich minut meczu, tym bardziej, że gospodarze rozstrzygnęli je na swoją korzyść na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem. Dla Słomki to pierwsze zwycięstwo w sezonie, dla Beskidu – pierwsza porażka.
Spadkowicz z okręgówki Raba Niedary jest jedną z czterech drużyn bez porażki. Drużyna prowadzona przez Michała Leśniaka zremisowała 2-2 na własnym boisku z beniaminkiem z Nieszkowic co splendoru gospodarzom nie przynosi. Dla Polanki punkt zdobyty w Niedarach był pierwszym zdobytym w A-klasie. Bramki w tym spotkaniu strzelali: Michał Dąbrowski i Tomasz Żelazny dla gospodarzy oraz Patryk Babicz i Marek Kita dla gości.
Inny beniaminek – Błękitni wywieźli z trudnego terenu w Trzcianie punkt choć po pierwszych 45 minutach przegrywali 1-0 po strzale „do szatni” Krzysztofa Grabiasa. Wyrównał na kwadrans przed końcem zawodów Michał Zuzia. Oba zespoły pozostają w środku ligowej stawki. Warto nadmienić, że Błękitni mają na swoim koncie zwycięstwo i dwa remisy, a zatem jeszcze nie znaleźli pogromcy w bieżących rozgrywkach.
Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się Ceramika, która w Siedlcu pokonała 1-3 tamtejszego Górnika. Goście do przerwy przegrywali po bramce Sławomira Siodlarza. Po zmianie stron zespół trenera Taraska pokazał charakter. Od 65 minuty Górnik zmuszony był grać w osłabieniu po czerwonej kartce Pawła Mularza, a chwilę później wyrównał Radosław Krawczyk. Kolejne dwa gole dołożył Marcin Kukla. Ceramika awansowała w ten sposób na fotel wicelidera rozgrywek.
Wyniki 3 kolejki:
LKS Trzciana 2000 – Błękitni Krzeczów 1-1
Orzeł Cikowice – Tarnavia Tarnawa 1-4
Raba Książnice – Novi/Rzezawianka Rzezawa 2-3
Victoria Słomka – Beskid Żegocina 4-3
Raba Niedary – Polanka Nieszkowice 2-2
Górnik Siedlec – Ceramika Muchówka 1-3
Borkowianka Borek – GKS II Drwinia 7-0