Sokół Borzęcin – LKS Szaflary 3-2 (1-0)
Bramki: Mika 28′, Zabiegała 57′, Ciesielski 70′ – ? 55′, 78′
Sokół: Mucek – Rędzina, Kowalik, Świątek, Knap, Szumlański (85′ Mularz S.), Ciesielski, Kostecki, Chudyba – Zabiegała, Mika (75′ Czarny)
Roman Ciochoń: Do dzisiejszego meczu zawodnicy podeszli bardzo poważnie i ambitnie po naszym ostatnim meczu z Ciężkowianką. Było to dla nich upokorzenie. Zgraliśmy pierwsze 30 minut na dobrym poziomie. Stwarzaliśmy sytuacje i udało nam się strzelić bramkę. Po golu wkradło się w naszą grę trochę chaosu, co odpowiadało grze przeciwnika. Prowadząc 3-1 niestety odpuściliśmy grę i daliśmy sobie narzucić chaotyczny sposób gry rywala. Przez to wynik do końca spotkania nie był pewny. Myślę, że nasza nie będzie już gorsza. Do zespołu wkrótce wróci po kontuzji Daniel Policht, a od 1 września do treningów wróci Łukasz Kulig. Mam nadzieję, że będziemy prezentować się coraz lepiej.
