Bocheński KS jesienią uległ Kamionce 3-0, ale nie przez pryzmat pierwszego spotkania tych zespołów, to Skalnik będzie faworytem meczu przy Parkowej. Podopieczni Tadeusza Kanotra – jak na osobę z takim imieniem i nazwiskiem – tworzą (oczywiście w skali tej ligi) bardzo dobre piłkarskie spektakle. W lidze zajmują wysoką 4. lokatę. Takie same miejsce przypada temu zespołowi w klasyfikacji rundy wiosennej. W ostatniej kolejce Kamionka pokonała – i niech to będzie ostrzeżenie dla BKS – Dąbrovię aż 5-1.
Bochnianie do konfrontacji z klubem z Sądecczyzny przystąpią w najsilniejszym składzie. Z kontuzja pleców zmaga się jedynie Sławomir Zubel, ale nie wyobrażamy sobie tego, aby mimo sporego bólu i dyskomfortu w grze nie pojawił się na boisku. BKS zagra w lidze po dwóch tygodniach przerwy, nie licząc wygranego 1-2 sparingu z Czarnymi Kobyle. Czy ta przerwa przełoży się na jakość gry? Zobaczymy już za kilka godzin, po 18.00.
W niedzielę o 11.00 Rylovia podejmie Polan Żabno. Trener gospodarzy Janusz Kuboń w rozmowie z nami zadeklarował, że jego podopieczni będą walczyć o utrzymanie do ostatniej kolejki. Zostało ich sześć, a biorąc pod uwagę, że z ligi może spaść nawet pięć zespołów, Rylovia musi odrobić stratę aż 7 punktów do aktualnie 12. Glinika. To dużo, ale nie aż tyle, aby złożyć przed końcem sezonu broń, tym bardziej, że rylowianie otrzymają jeszcze punkty walkowerem za mecz z Jastrząbką.
Zarówno Rylovia jak i Polan wiosną zawodzą. Pierwsi zdobyli tylko 4 punkty który, drudzy – 3. Ostatni mecz z Sokołem pokazał jednak, że Rylovia nie jest bez szansy nawet z rywalami z czołówki ligowej tabeli. To dobry prognostyk przed ważnym pojedynkiem z ekipą Wacława Macioska.
Sokół uda się jutro do Białki Tatrzańskiej, aby zmierzyć się tam o 16.00 z Watrą. Jesienią w Borzęcinie padł remis 0-0. Coś przeczuwamy, że z ciężkiego terenu, przeciwko drużynie Mirosława Kality komplet punktów wywalczy drużyna gości. Stawką meczu sąsiadów w tabeli (Sokół 5., Watra – 6.) jest piąta pozycja w tabeli, która dla obu zespołów w tym sezonie będzie najwyższą do wywalczenia.
W przeciwieństwie do Sokoła, GKS Drwinia ma całkiem realne szanse na zajęcie drugiego miejsca w klasyfikacji na zakończenie rozgrywek. Do meczu z broniącym się przed spadkiem Glinikiem ekipa Janusza Piątka przystąpi jako 3. w tabeli. Wszystko z powodu rozegranego awansem meczu Barciczanki z Popradem zakończonym wysokim zwycięstwem aktualnego wicelidera. Drużyna z Drwini może tym spotkaniem nie tylko pomóc sobie w walce o ligowe podium, ale także Rylovii i BKS Bochnia. Pierwsi muszą gonić Glinika, drudzy przed nim uciekają.
Program 24 kolejki:
Barciczanka Barcice Poprad Rytro 6-0
Lubań Maniowy – LKS Nowa Jastrząbka 3-0 walkower
Mecz sobotni:
Bocheński KS – Skalnik Kamionka Wielka 18:00
Mecze niedzielne:
Rylovia Rylowa – MLKS Żabno 11:00
Watra Białka Tatrzańska – Sokół Borzęcin Górny 16:00
GKS Drwinia – Glinik Gorlice 17:00
Sandecja II Nowy Sącz – Podhale Nowy Targ 16:00
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – KS Zakopane 16:00