O meczu GKS i ogromnym pechu Jakuba Buczka pisaliśmy TUTAJ.
Formę w sparingach budują także zawodnicy Sokoła Borzęcin, którzy pokonali na bocznym boisku w Dębnie tamtejszego orła – przedstawiciela V ligi – 6-2. Wydarzeniem meczu są miedzy innymi dwie bramki rekonwalescenta Artura Chmury, który nie tak dawno leczył ciężką kontuzję. W spotkaniu nie mogli zagrać w zespole gości między innymi: Marcin Rędzina, Daniel Policht, Łukasz Kulig i Damian Chudyba. Mimo wąskiej kadry trener Sokoła – Roman Ciochoń był zadowolony po spotkaniu: Były momenty dobrej gry. Przeprowadziliśmy kilka ładnych dla oko akcji. Na tle drużyny, grającej w klasie okręgowej, nasz zespół pokazał, że posiada duży potencjał.
Orzeł Dębno – Sokół Borzęcin 2-6 (0-3)
Bramki: ? – Marcin Woda 2, rekonwalescent Artur Chmura 2, Sergiusz Kostecki oraz Rafał Ciesielski
Orzeł: Hebda P. – Urbański, Klimek, Kural, Kumorek – Sowa, Chrapusta, Hebda B., Gical – Siemieniec, Rudek
Sokół: Obłąk (46′ Mucek) – Ogar, Kowalik, Świątek (46′ Mularz S.), Knap – Mularz D., Ciesielski, Kostecki, Baran – Woda, Zabiegała (46′ Chmura).
W innym meczu Rylovia zmierzyła się z liderem tarnowskiej grupy V ligi – Tuchovią. W meczu padło aż 9 bramek, z czego aż pięć dla przedstawiciela okręgówki.
Rylovia Rylowa – Tuchovia Tuchów 4:5
Bramki: Skrzyński 2, Kaczmarczyk i Chmielowski – -Płachno 2, Sz. Baran, Barwacz, Stańczyk.
Źródło: sokol-borzecin.pl, fb/rylovia, włsne