Co dalej ze Szreniawą? W poniedziałek spotkanie w sprawie przyszłości klubu

634 0

Nieoficjalnie mówiło się o tym od dawna, że długi Szreniawy są nie tyle wysokie, ale bardzo wysokie. Klub, który obecnie występuje w bocheńskiej A-klasie, ale może za to pochwalić się trzema zespołami młodzieżowymi i sekcją piłki kobiecej znajduje się na granicy bankructwa. Jego zobowiązania wyrażają się ponoć w liczbie sześciocyfrowej. Impas w jakim znalazł się klub przypominają pechowca, który wpadł w ruchome piaski. Czas – miesiące, rundy i sezony mijają, a możliwości manewru tego zasłużonego klubu są coraz mniejsze.

Przeinwestowanie w klubie w imię czyichś nadmiernych ambicji skończyło się tak jak się musiało skończyć. Bolesnym upadkiem z czołówki III ligi – ba! z marzeń o II lidze – ze stadionów w Tarnowie, Nowym Sączu, Kielcach, Pińczowie, Myślenic, Wieliczki, Bochni do co najwyżej regularnie koszonych boisk w Muchówce, Kobylu i Proszówkach. O upadku Szreniawy pisaliśmy zresztą TUTAJ

Być może czasem trzeba upaść, aby stworzyć coś nowego, lepszego, uczciwego wobec własnych możliwości. W najbliższy poniedziałek osoby, którym Szreniawa leży na sercu- a jest ich wiele, wbrew fatalnej opinii jaką klub zyskał w ostatnich sezonach, spotkają się aby szukać wyjścia z fatalnego położenia. W spotkaniu udział ma wziąć także nowa burmistrz Nowego Wiśnicza. Oby wspólnie znaleźli stabilną drogę, zapewne wcale nie łatwą i przyjemną, dzięki której Szreniawa zyska jakieś nowe, szersze perspektywy.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *