A klasa Bochnia. M. Bienias (Victoria:) „Chłopaki rozumieją o co w tym wszystkim chodzi”

468 0

Przed startem nowego sezonu wydawało się, że Victoria Słomka będzie jednym z kandydatów do co najwyżej walki o utrzymanie. Okazało się, że zmiana trenera może podziałać mobilizująco na drużynę i przynieść jej wiele korzyści. Jesteście po rundzie jesiennej na 5-6. pozycji z niewielkimi stratami do zespołów walczących o awans.

Sytuacja, którą zastałem w Słomce wskazywała, że rzeczywiście będziemy się z nią borykać i pozostanie nam walka o utrzymanie. Głównym naszym celem pozostaje jednak utrzymanie – podobnie jak w sezonie poprzednim. Wtedy to się nie udało. Gdyby nie reorganizacja ligi, po której okazało się, że nikt nie spadnie, to Słomka grałaby w B-klasie. Udało mi się sklecić do przysłowiowej kupy. Chłopaki zaczynają rozumieć o co w tym wszystkim chodzi. W tej klasie rozgrywkowej każda drużyna jest do ogrania. W tym sensie, że z każdym można powalczyć wkładając trochę serca w to co się robi. Wyniki, które osiągnęli chłopacy, przegraliśmy tylko cztery mecze, to tylko i wyłącznie ich zasługa. To oni wychodzą na boisko. Ja tylko starałem się przed meczem ich zmobilizować.

Najlepsze spotkanie pana drużyny?

Wydaje mi się, ze wszystkie mecze, zagrali na takim poziomie na jaki ich stać w tej chwili. Jestem w tym klubie od niedawna. Udało nam się to wszystko poskładać od strony taktycznej. W każdym meczu, jeżeli podejdą do niego z zaangażowaniem, to wygląda to nieźle. Jedyny mecz, który im wypominam, to ten w Wiśniczu, który przegrali 2-0. Dla mnie był to po prostu mecz oddany bez walki.

Kiedy macie zamiar rozpocząć przygotowania do nowej rundy?

Planujemy na początku lutego wrócić do treningów. Zagramy kilka sparingów. Będę starał się załatwić mocniejszych sparingpartnerów niż drużyny, z którymi do tej pory grała Victoria. Mam nadzieję, ze uda nam się zagrać mecz z BKS.

Jakieś ruchy kadrowe się szykują? Czy może jeszcze jest na to za wcześnie?

Z tego co mi wiadomo. Wrócić ma jeden chłopak, który odszedł do Raby Niedary. Nie wiem na jakiej zasadzie to miałoby wyglądać. W każdym bądź razie, z rozmowy z prezesem dowiedziałem się, że ten zawodnik chciałby wrócić do Słomki. Reszta chłopaków zostaje w klubie.

Powiedział pan, że gracie o utrzymanie. A macie przecież niewielką stratę do drugiego Beskidu [8 punktów – przyp. MK]. Gdyby okazało się, że awans jest możliwy do wywalczenia, bylibyście taką możliwością zainteresowani?

Ciężko mi się na ten temat wypowiadać. Wiadomo, że w takiej sytuacji trzeba byłoby szukać gdzieś dodatkowego finansowego wsparcia – jakiegoś sponsora. Wydaje mi się, że na obecną chwilę drużyna na koniec sezonu powinna być w pierwszej ósemce.

Czy według pana najlepszą drużyną tej rundy był Żubr Gawłówek?

Powiem tak: rozegraliśmy w tej rundzie trzynaście spotkań. Tak jak powiedziałem wcześniej, nie widzę w tej lidze drużyny, która wyraźnie dominowałaby nad innymi zespołami. To, że Gawłówek ma tyle punktów… Myśmy zagrali z nimi na inaugurację sezonu. Przegraliśmy tam 1-0. Na mnie wtedy ta drużyna nie zrobiła wrażenia. Dziwię się, ze mają tyle punktów. Powtórzę po raz kolejny, że chłopaki jeżeli podejdą poważnie do każdego meczu, będą w stanie wygrać każdy mecz.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *