Piłka ręczna. W sobotę wielka wojna o fotel lidera

552 0

Ten mecz odbywać się miał w Rudzie Śląskiej, ale na prośbę ekipy Grunwaldu spotkanie przeniesiono do Solnego Grodu. Bocheńscy kibice z całą pewnością nie narzekają, choć może faktycznie lepiej byłoby grać u siebie w rundzie rewanżowej… Taki jest jednak fakt i w najbliższą sobotę o godzinie 19.00 starcie gigantów będzie można oglądać w Hali Widowiskowo-Sportowej w Bochni.

W zeszłym sezonie z obu spotkań bochnian ze Ślązakami, zwycięsko wychodzili podopieczni Ryszarda Tabora, którzy najpierw na wyjeździe pokonali SPR 38:28 (18:11), a później zanotowali bardzo szczęśliwe zwycięstwo różnicą jednej bramki – 27:26 (14:13). Zeszłoroczne wyniki można przytaczać, ale gra toczy się w sezonie 2014/2015, tak więc to co można do obu ekip przyporządkować „na świeżo” to ich aktualny dorobek. 6 zwycięstw, jedna porażka i 12 punktów MOSiR-u (pierwsze miejsce w tabeli), 5 zwycięstw, jedna porażka i 10 punktów Grunwaldu (drugie miejsce w tabeli). Dlaczego to spotkanie jest tak ważne? Ponieważ bochnianie tym meczem kończą pierwszą część sezonu, ale ekipa z Rudy Śląskiej na drugoligowy parkiet wybiegnie jeszcze tydzień później, kiedy to w Kielcach zmierzy się z tamtejszą Politechniką Świętokrzyską. Dla bochnian mecz z Grunwaldem to ostatnia w tej rundzie szansa na punkty, a jak widać -Ślązacy jeszcze będą mieli przed przerwą szansę na dwa oczka.

Co powinno być widoczne w tym spotkaniu? Waleczność, ambicja, nieustępliwość – zapewne takie rzeczowniki chcieliby połączyć sympatycy MOSiR-u ze swą ulubioną ekipą. Jak to jednak będzie wyglądało w rzeczywistości? Ostatni mecz z Zagłębiem Sosnowiec nie był niestety spotkaniem, które można by było traktować jako wzór. Chaos, błędy poganiające błędy – podopieczni Ryszarda Tabora zdecydowanie się nie popisali i w zasadzie tylko szczęściu mogą przypisać fakt, że ten mecz wygrali różnicą jednej bramki. Czy mecz z Grunwaldem także będzie prawdziwą nerwówką? Spotkania obu ekip raczej nigdy nie należały do łatwych, tak więc tym razem raczej nie należy oczekiwać spokojnego meczu. Tym bardziej, że ten kto wygra, zasiądzie w fotelu lidera i przesiedzi w nim co najmniej do początku rundy rewanżowej.

MOSiR Bochnia – SPR Grunwald Ruda Śląska
29 listopada (sobota), godz. 19.00,
Hala Widowiskowo-Sportowa przy ul. Poniatowskiego 32 w Bochni

Pozostałe spotkania 8. kolejki:
SPR Wisła Sandomierz – KS Vive II Kielce
SPR Orzeł Przeworsk – KS Wanda Kraków
MKS Biłgoraj – AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce
SPR Zagłębie Sosnowiec – pauza

Tabela grupy IV drugiej ligi po 7. kolejce
(mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans bramek, punkty)
1. MOSiR Bochnia 7, 6, 0, 1, 227:172, 12
2. SPR Grunwald Ruda Śląska 6, 5, 0, 1, 200:161, 10
3. SPR Wisła Sandomierz 6, 5, 0, 1, 183:160, 10
4. KS Wanda Kraków 6, 4, 0, 2, 157:153, 8
5. KS VIVE Tauron II Kielce 6, 3, 0, 3, 183:175, 6
6. AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce 6, 2, 0, 4, 155:166, 4
7. SPR Zagłębie Sosnowiec 7, 2, 0, 5, 193:181, 4
8. SPR Orzeł Przeworsk 6, 1, 0, 5, 160:222, 2
9. MKS Biłgoraj 6, 0, 0, 6, 130:198, 0

Joanna Dobranowska

fot. Joanna Dobranowska

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *