Pagen Gnojnik – Okocimski II Brzesko 4-0
Bramki: Łukasz Hajduga 23′, 37′, 43′, Tomasz Grzyb 80′.
Pagen Gnojnik: Rafał Lis – Wiesław Górak, Tomasz Grzyb (88′ Tomasz Kopeć), Łukasz Hajduga (85′ Damian Sikora), Mateusz Konstanty, Krzysztof Migacz, Dominik Robak, Robert Rubin (70′ Krystian Orłowski), Konrad Sacha, Mateusz Stanuszek, Jarosław Ulas.
Okocimski II: Karol Jurkiewicz – Sani Abubakar (60′ Sebastian Wwawryka), Tomasz Gałka, Tomasz Kozieł, Michał Kulig, Maciej Pawlik (81′ Konrad Kołodziej), Andrzej Ryglowski, Krzysztof Sikora, Kamil Słomka (65’Szymon Kołodziej), Mateusz Stolarz, Sylwester Tokarz (33′ Bartosz Piwowarski).
Mecz na szczycie grupy I tarnowskiej ligi okręgowej zapowiadał się niezwykle interesująco. Z jednej strony lider wzmocniony Sanim Okocimski II, a z drugiej grający juz od kilku sezonów w niemal identycznym składzie personalnym Pagen Gnojnik. Wicelider miał w swojej kadrze trzech byłych zawodników „Piwoszy” – Jarosława Ulasa, Tomasza Grzyba oraz Dominika Robaka. Ponadto opiekujący się Pagenem Arkadiusz Śliwa również mocno związany jest z brzeskim futbolem.
Spotkanie tak naprawdę rozstrzygnęło się do przerwy, w której to hat-tricka i to klasycznego zaliczył Łukasz Hajduga. Brzeszczanie pozwalali na grząskiej murawie gospodarzom na zbyt wiele. Po zmianie stron ambitnie grający zawodnicy z Gnojnika przetrwali napór gości, którzy stworzyli sobie kilka sytuacji podbramkowych (okazje Tomasza Gałki, Saniego). Ostanie słowo należało do miejscowych, którzy za sprawą Tomasza Grzyba i asystującemu mu Jarosławowi Ulasowi ustalili wynik meczu na 4-0. W efekcie tego zwycięstwa gnojniczanie zbliżyli się do lidera na zaledwie punkt. To pierwsza porażka na zielonej murawie zawodników z Brzeska. Pierwszy, ponieważ porażka z Olimpią w pierwszej kolejce wynikała z gry nieuprawnionych zawodników (na boisku było 0-0)
Zorza Zaczarnie – Macierz Lipnica Murowana 4-1
Bramki: Piotr Kuta 43′, 85′, Paweł Chmielarz 53′, Rafał Zegar 76′ – Piotr Chodur 12′.
Macierz: Mariusz Serafin – Łukasz Adamczyk, Mariusz Borek, Piotr Chodur, Paweł Goc, Marcin Mikulski, Mateusz Rogala (66′ Tomasz Motak), Hubert Strugała, Marek Tomkiewicz (46′ Tomasz Nowak), Kamil Urbański, Tomasz Wojewoda.
Piątej wyjazdowej porażki zaznała Macierz (bilans meczów u siebie jest odwrotny, lipniczanie mają pięć zwycięstw). Tym razem na przeszkodzie zespołu trenera Hołysta stanęła Zorza. Druzyna z Zaczarnia pokonując Macierz zbliżyła się do niej na dystans zaledwie trzech punktów. Początek spotkania nie zapowiadał porażki przyjezdnych. Lipniczanie wyszli na prowadzenie po golu Piotr Chodura i długo, bo prawie aż do przerwy utrzymywali prowadzenie. Niestety dla nich indywidualną akcją popisał się Piotr Kuta, który gole do szatni dał nadzieję swoim kolegom, że ten mecz można jeszcze wygrać.
Druga połowa przyniosła ataki gospodarzy i groźne kontry Macierzy. Niestety do bramki trafiali tylko gospodarze, którzy strzelanie do bramki zaczęli zaledwie 10 minut po zmianie stron.
LKS Uszew – Jadowniczanka Jadowniki 5-1
Bramki: Jarosław Górka 7′, 25′, 81′, 88′, Tobiasz Stokłosa 73′ – Rufin Wójtowicz 30′
Uszew: Bartłomiej Ciszkowicz – Jarosław Górka, Paweł Jagielski (75′ Mateusz Frankowski), Igor Kostecki (90′ Radosław Stalmach), Wojciech Kukla, Piotr Pabian, Rafał Pabian (77′ Jakub Szczygieł), Łukasz Paterek (46′ Damian Tryliński), Grzegorz Płachta, Tobiasz Stokłosa, Arkadiusz Zydroń.
Jadowniczanka: Mikołaj Gurgul, Grzegorz Baran (65′ Mirosław Dzieński), Rafał Chudoba (71′ daniel Bujak), Filip Grzesik, Daniel Kotarba, Konrad Kurzywilk, Piotr Rojkowicz, Sławomir Rydz, Rufin Wójtowicz, Michał Żak, Krzysztof Zuzia.
Bardzo ważne zwycięstwo, a dodatkowo w wysokich rozmiarach, nad Jadowniczanką odniósł LKS Uszew. Drużyna grającego trenera (i przy okazji zdobywcy jeden z bramek) Tobiasza Stokłosy opuściła przedostatnie miejsce w tabeli. Bohaterem meczu został Jarosław Górka , autor czterech trafień. Dla zespołu trenera Mikołaja Gurgula porażka w Uszwi musiała być gorzkim rozczarowaniem, zwłaszcza, że w poprzedniej kolejce pokonał aż 10-0 Rabę Niedary.
Dunajec Mikołajowice – Raba Niedary 5-1
Bramki: Damian Jarosz 12′, 48′, Paweł Kusion 32′, Piotr Bibro 41′, Marcin Mastalerz 84′ – Piotr Długoszewski 73′.
Dunajec: Sławomir Sumara – Piotr Bibro, Tomasz Chrapusta, Mateusz Gajdur, Bartłomiej Imburski, Damian Jarosz (55′ Marcin Mastalerz), Paweł Kusion (73′ Konrad Jarosz), Wojciech Kuta, Dariusz Morys, Łukasz Mucha, Witold Szczurek (80′ Marcin Tarlaga)
Raba: Paweł Klasa, Michał Dšbrowski (78′ Daniel Wasyl), Piotr Długoszewski, Łukasz Gajos, Grzegorz Gawłowicz, Paweł Kępa, Dariusz Mšczka, Mateusz Paluch, Sławomir Piekarz (46′ Daniel Walas), Wojciech Popadiak (60′ Mateusz Kwarta), Tomasz Żelazny.
Wspomniana Raba bezskutecznie szukała pierwszych ligowych punktów w Mikołajowicach. Co prawda zdobyła ósmą bramkę w sezonie, ale straciła kolejnych pięć powiększając ich bagaż do 58. W meczu beniaminków ligi okręgowej przez pierwsze 30 minut zdecydowanie lepszy były Dunajec, który udokumentował swoją przewagę dwoma bramkami. Raba próbowała jeszcze przed przerwą odrobić straty, ale nie potrafiła celnie wstrzelić się w bramkę gospodarzy. Co nie udało się przyjezdnym zrobili gospodarze, którzy na przerwę schodzili z trzybramkowym prowadzeniem.
Nadzieje ostatniej drużyny tabeli na zredukowanie przewagi zespołu Marcina Gajdura prysły jak bańka mydlana na początku drugiej odsłony meczu. Już w 48 minucie czwartego gola strzelił Damian Jarosz i stało się jasne, że w tym meczu punkty pozostaną w Mikołajowicach.
Orzeł Dębno – Olimpia Wojnicz 0-0
Orzeł: Paweł Urbański – Mariusz Gicala, Karol Gurgul, Mateusz Gurgul, Mateusz Hamowski, Bartłomiej Hebda, Jakub Kumorek (65′ Bartłomiej Ogar), Jakub Ogar (86′ Robert Siemieniec), Karol Ogar, Mateusz Rylewicz, Andrzej Węgrzyn.
Orzeł bezbramkowo zremisował z Olimpią. Remis pozwolił drużynie Roberta Sakowicza wyprzedzić Macierz Lipnica Murowana. To także drugi z rzędu mecz dębnian, w którym nie stracili bramki. Przed tygodniem pokonali 1-0 Dunajca. Dla gości remis w Dębnie spowodował, że drużyna Rogera Radlińskiego nie wykorzystali porażki Naprzodu i nie wskoczyli na ligowe podium.
Dunajec Zakliczyn – Naprzód Sobolów 4-0
Bramki: Piotr Czermak 16′,22′,57′, Kamil Wójcik 85′.
Naprzód: Mateusz Klejdysz, Łukasz Cefał, Mariusz Kasprzyk, Wojciech Klebert (70′ Krzysztof Satoła), Krystian Kluba, Jakub Kmiecik (50’Dawid Stańdo), Dawid Serafin , Tomasz Sotoła, Mariusz Starkowski, Piotr Trybuła, Tomasz Trybuła.
Naprzód uległ wyraźnie Dunajcowi, na co wpływ miała słaba pierwsza połowa drużyny Stanisława Jachyma. Właśnie w pierwszych 45 minutach gospodarze uzyskali wyraźną przewagę, która przyniosła dwie bramki Dunajcowi i ustawiła dalszy przebieg zawodów. Po zmianie stron Naprzód zaatakował, ale brakowało mu skuteczności, szczęścia i dokładności. Gospodarze przetrwali napór przyjezdnych i wykorzystali nadarzające się okazje do wypunktowania rywali. Naprzód uległ w Zakliczynie, ale zachował trzecią lokatę w tabeli.
Tarnavia – Korona Niedzieliska 5-0
Bramki: Kącki 44′, 62′, Marijo Joksimović 48′, Marcin Kopanica 70′, Adrian Mrózek 76′.
Tarnavia: Marcin Ziółkowski – Dariusz Golec (70′ Mariusz Piech), Marijo Joksimović (60′ Adam Weber), Sławomir Kącki, Łukasz Kopanica, Marcin Kopanica, Adrian Mrózek, Dominik Ochel (75′ Marcin Ujejski), Grzegorz Panek, Adam Rębilas (80′ Filip Kukla), Karol Wójcik.
Korona: Paweł Szczupak – Marcin Chwała (64′ Paweł Lipchardt), Piotr Kostuch, Mikołaj Machalski, Adrian Madej, Michał Mazur, Mateusz Mirski, Tomasz Święch, Władysław Wróbel, Adrian Zachara, Kamil Zachara.
W pojedynku bocheńskiego i brzeskiego beniaminka górą ten pierwszy i to różnicą aż pięciu goli. Dla Tarnavii to 12 punkt w roli gospodarza na 13 dotychczas zdobytych. Dzięki zwycięstwu drużyna z Tarnawy utrzymała swoją 10. pozycję. Korona traci coraz większy dystans do Uszwi, Dunajca i Tarnavii. Okazja do poprawienia humorów przed przerwą zimową nadarzy się w niedzielę. Do Niedzielsk przyjedzie Zorza Zaczarnie.
Źródło: laczynaspilka.pl, własne