Raków Częstochowa 5-0 Puszcza Niepołomice
Bramki: Artur Pląskowski 22, Wojciech Reiman 24, Joshua Balogun 37, Robert Brzęczek 50, Dariusz Pawlusiński 63
Raków: Przemysław Wróbel – Mariusz Holik, Adrian Pluta, Łukasz Góra, Przemysław Mońka – Dariusz Pawlusiński, Wojciech Reiman, Łukasz Kmieć (58′ Łukasz Kowalczyk), Robert Brzęczek (57′ Patryk Serafin), Joshua Balogun (64′ Paweł Baraniak) – Artur Pląskowski (69′ Arkadiusz Porochnicki).
Puszcza: Marcin Staniszewski – Witold Cichy, Adrian Napierała, Michał Mikołajczyk, Dariusz Gawęcki (67′ Marcel Kotwica) – Paweł Strózik, Longinus Uwakwe (85′ Łukasz Furtak), Piotr Madejski (67′ Wojciech Przybył), Łukasz Nowak (46′ Damian Lepiarz), Michał Kiełtyka – Zbigniew Zakrzewski.
Kilku doświadczonych zawodników oraz potencjał, który ma dawać nadzieję na powrót do I ligi – tak mniej więcej o Puszczy mówił w piątek trener Rakowa – były reprezentant Polski Jerzy Brzęczek. Były kapitan „biało-czerwonych” z IO w Barcelonie stwierdził także, że niepołomiczanie będą dla jego podopiecznych trudnym rywalem., a jego podopieczni będą chcieli zaprezentować jak najlepszą grę.
Rzeczywistość dla Rakowa okazała się bardzo łaskawa. Drużyna Dariusza Wójtowicza zebrała tęgie lanie przegrywając w Częstochowie aż 5-0. Juz w 5 minucie gości od utraty bramki uratował słupek po strzale Artura Pląsowskiego. Minęło kolejne 5 minut i w doskonałej sytuacji znalazł się Brzęczek junior – Robert, który przegrał pojedynek z Marcinem Staniszewskim.
Chwilę później okazję mieli przyjezdni, ale strzał głową Nowaka powędrował obok słupka bramki strzeżonej przez Przemysława Wróbla. W 20 minucie bliski zdobycia bramki był Piotr Madejski, który wykorzystał prostą stratę piłki Joshuy Baloguna.
Niewykorzystana szansa zemściła się niemal natychmiast. Niespełna dwie minuty po okazji Madejskiego na strzał z dystansu zdecydował się Artur Pląskowski. Uderzenie było na tyle mocne, że zaskoczyło Staniszewskiego.
Utrata bramki dodała skrzydeł miejscowym, którzy dwie minuty później podwyższyli na 2-0. Po raz kolejny sporo miejsca na skrzydle miał Dariusz Pawlusiński, który zacentrował do Pląskowskiego. Strzał zdobywcy pierwszej bramki został zablokowany, ale dobitka kapitana częstochowian – Wojciecha Reimana była już skuteczna.
Po kilkuminutowym okresie względnego spokoju gospodarze ponownie przeprowadzili groźną akcję w 37 minucie, kiedy to piłka po raz trzeci zatrzepotała w siatce gości. Ponownie dośrodkowywał Pawlusiński, a wspomniany Balagun strzałem głową pokonał Staniszewskiego.
Pamiętacie reklamę znanego napoju gazowanego? Zawodnicy siedzą w szatni podczas przerwy. Trener mobilizuje ich, jeden drugiemu dodaje otuchy. Tymczasem ktoś rzuca puszkę z napojem, a bramkarz w dziecinny sposób wypuszcza ją z rąk. Nie wiemy jak wyglądała przerwa w wykonaniu Puszczy, ale błąd Staniszewskiego z 50 minuty musiał odebrać, podobnie jak postawa golkipera z reklamy, jakiekolwiek nadzieje przyjezdnych na dobry wynik. Bramkarz Puszczy wyszedł do dalekiej piłki, ale niestety źle obliczył jej lot. Futbolówka przelobowała go, a Brzęczek strzelił do pustej bramki.
Dariusz Pawlusiński w 62 minucie mógł zaliczyć kolejną asystę, ale po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego przestrzelił Reiman. Nie było asysty, ale był za to gol. Tym razem Reiman wypuscił bardzo dobrym podaniem Pawlusinskiego, a ten technicznym strzałem pokonał bezradnego Staniszewskiego. Były gracz Cracovii, GKS Bełchatów mógł jeszcze raz pokusić się o strzelenie bramki, ale tym razem zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i zaprzepaścił świetne podanie Reimana.
Wyniki 8. kolejki:
Znicz Pruszków – Okocimski KS Brzesko 0-0
Raków Częstochowa – Puszcza Niepołomice 5-0
Energetyk ROW Rybnik – Wisła Puławy 3-0
Błękitni Stargard Szczeciński – Legionovia Legionowo 2-1
Rozwój Katowice – Kotwica Kołobrzeg 1-1
Siarka Tarnobrzeg – MKS Kluczbork 1-1
Stal Stalowa Wola – Górnik Wałbrzych 3-1
Stal Mielec – Limanovia Limanowa
Nadwiślan Góra – Zagłębie Sosnowiec
Źródło: rksrakow.pl, 90minut.pl, własne