II liga. Derby Małopolski. Okocimski wyszarpał zwycięstwo w końcówce

565 0

Okocimski Brzesko – Puszcza Niepołomice 2-1 (1-2)
Bramki: Wojciech Dziadzio 89′, Sani 90’+1′ – Adrian Napierała 7′

Okocimski Brzesko: Robert Błąkała – Mateusz Wawryka, Radosław Jacek, Arkadiusz Garzeł, Mateusz Kasprzyk – Paweł Pyciak (94′ Daniel Duszyk), Wojciech Wojcieszyński (86′ Sani), Arkadiusz Ryś, Arkadiusz Lewiński (77′ Taras Jaworski), Jurij Głuszko (50′ Kamil Białkowski) – Wojciech Dziadzio
Puszcza Niepołomice: Andrzej Sobieszczyk – Adrian Napierała, Marcin Biernat, Witold Cichy, Dariusz Gawęcki – Damian Lepiarz, Piotr Madejski, Longinus Uwakwe (46′ Paweł Strózik), Krzysztof Zaremba (42′ Łukasz Nowak), Michał Kiełtyka (78′ Wojciech Przybył) – Zbigniew Zakrzewski (55′ Michał Mikołajczyk).

Mecz przy Okocimskiej świetnie zaczęła Puszcza, która już w 7 minucie po bramce Adriana Napierały wyszła na prowadzenie. Goście wyszli na prowadzenie wykorzystując rzut wolny. Najpierw dośrodkował w pole karne Madejski, a do nie najlepiej wypiąstkowanej piłki przez Błąkałę dopadł Napierała i silnym strzałem umieścił piłkę w bramce.

Brzeszczanie próbowali odrobić straconą bramkę, ale brakowało im najwyraźniej szczęścia. Jak bowiem inaczej określić sytuację z końca pierwszej połowy, kiedy piłka uderzona przez Dziadzio zatrzymała się na błotnistej nawierzchni tuż przed linią bramkową, albo wcześniej, gdy z linii brakowej piłkę po zagraniu… Cichego wybijał Uwakwe.

Po zmianie stron do 89 minuty nie padły bramki, ale to głównie już nie za sprawą pecha, ale strzeleckiej indolencji zawodników gospodarzy. Ani Białkowski, ani Pyciak, ani też Dziadzio będąc w idealnych wręcz sytuacjach na strzelenie bramki nie potrafili pokonać Sobieszczyka. Puszcza tymczasem grała zachowawczo zwierając szyki na grząskiej i śliskiej murawie.

W 89 minucie sędzia Piotr Wasielewski podyktował, mimo protestów przyjezdnych, kontrowersyjnego karnego za faul na wspomnianym Dziadzio. Do „jedenastki” podszedł sam poszkodowany i doprowadził do wyrównania. Chwilę po wznowieniu, prawym skrzydłem popędził Sani i przez długi czas nie atakowany technicznym strzałem dał swojemu zespołowi trzy punkty, które odczarowały po prawie 11 miesiącach stadion przy Okocimskiej.

W efekcie wygranej Puszcza zajmuje siódmą lokatę, a Okocimski piątą. Prowadzi bezzmiennie MKS Kluczbork, który z kompletem punktów może pochwalić się czystym kontem jeżeli chodzi o bramki stracone.

Wyniki 5. kolejki:

Okocimski KS Brzesko – Puszcza Niepołomice 2-1
Energetyk ROW Rybnik – Znicz Pruszków 1-2
Stal Stalowa Wola – Siarka Tarnobrzeg 1-1
Górnik Wałbrzych – Nadwiślan Góra 2-3
Wisła Puławy – Rozwój Katowice 0-1
MKS Kluczbork – Raków Częstochowa 1-0
Zagłębie Sosnowiec – Limanovia Limanowa 1-0
Kotwica Kołobrzeg – Błękitni Stargard Szczeciński 4-3
Stal Mielec – Legionovia Legionowo 0-0

Źródło: lajfy.com, ekstraklasa.net, własne

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *