Sparingi . BKS Bochnia rozgromiony w Proszowicach

498 0

Na tydzień przed startem Bocheńskiego w rozgrywkach IV ligi trudno być optymistą o zespół – no właśnie do końca nie wiadomo, kto będzie trenerem tego zespołu. Tajemnicą Poliszynela jest to, że do BKS przymierzany jest od dawna Sławomir Zubel. Jednak nawet najlepszy w ostatnich latach napastnik BKS nie jest w stanie nalać z próżnego. Oto skład BKS z meczu w Proszowicach:

BKS: Szydłowski (46′ Sobas) – testowany, testowany, Krokosz, Górszczyk – Mus, Siwek, Michał Kaczmarczyk, Klesiewicz, Grodowski – Zubel.

O ile nie można przyczepić się do ataku – choć trzeba pamiętać , że Zubel ma już 36 lat i wypadałoby, aby pojawił się ktoś kto w przyszłości mógłby go zastąpi. Czy będzie to Styrna? Linia pomocy z jednym doświadczonym – Jarosławem Siwkiem to zbyt mało, aby marzyć o jakiejkolwiek jakości. Warto przypomnieć piłkarskie powiedzenie: Jeżeli dobrze gra środek pola, dobrze będą grały skrzydła. To właśnie w tej formacji powinny pojawić się nowe twarze przed startem ligi. W linii obrony zabrakło w sobotę Mazura i Lewickiego, ale nawet mimo to skład tej formacji z testowanym doświadczonym zawodnikiem nie gwarantuje sukcesu w ligowej młócce, przede wszystkim ze względu na bardzo wąską grupę zawodników mogących grać w tej formacji. W końcu młodzi bramkarze, którzy choć zdolni nie będą mieli łatwego życia w lidze, gdzie każdy mecz będzie od nich wymagał maksymalnej koncentracji i wzniesienia się na wyżyny swoich umiejętności.

Niestety, jeżeli BKS nie wzmocni swojej kadry, nie poszerzy jej – mecze będą rozgrywane również w środku tygodnia, w godzinach pracy – IV liga może okazać się tylko jednorocznym przystankiem dla BKS-u. Bynajmniej, kolejnym etapem w historii klubu nie będzie III liga.

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *