Od początku meczu Szreniawa narzuciła swój styl gry co po 15 minutach przyniosło rezulat w postaci strzelonej przez Kacpra Kaczmarczyka ładnej bramki z woleja zza linii pola karnego. Z przebiegu gry przewaga Szreniawy była bezdyskusyjna. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla Szreniawy.
Wydawało się, że druga połowa przyniesie kolejne bramki dla Szreniawy. A to od jej początku inicjatywę przejęli gospodarze. Zawodnicy Szreniawy, jak usłyszałem od trenera, zmęczeni wielogodzinnym sobotnim „uganianiem sie za piłką” na wisnickim orliku opadli z sił. Po rzucie wolnym padła bramka wyrównująca dla Czarnych. Błędy w tym okresie gry popełniali zarówno obrońcy Szreniawy, a przy bramce wyrównującej, i bramkarz.
Grę Szreniawy cechował chaos. Trener zza lini próbował pokierować poczynaniami zespołu, ale nie przynosiło to pożądanego rezultatu. Za to niemoc strzelecka ogarnęła dryżynę Czarnych. I wtedy nastąpiło odrodzenie Szreniawy. Fantastycznym strzałem z lewej nogi z rzutu wolnego popisał się Franek Wiercioch i było 2:1 dla wisniczan.
W drużynę z Wisnicza jakby wstąpił nowy duch. Kilka rajdów prawym skrzydłem wykonał Radek Nowak i po jego dwóch asystach wpadły kolejne bramki, które strzelili Wiercioch i Duda. Szreniawa wywozi z Kobyla 3 punkty, bardzo jej potrzebne by przesunąć się w górę tabeli. Czarni po porażce i niespodziewanej wygranej Dunajca z Piastem spadają w dół.
Tabela:
1. Tarnovia II 18 46 90-18
2. Iskra 18 44 59-19
3. Trzciana 17 41 52-18
4. LUKS 18 33 34-40
5. Piast 18 33 48-31
6. Dąbrovia 18 33 49-29
7. Wolania 18 32 72-43
8. Szreniawa 18 23 52-40
9. Unia 18 22 37-44
10. Dunajec 18 19 37-51
11. Czarni 18 16 43-51
12. Wisła 18 9 16-63
13. Aslan 18 6 21-88
14. Radłovia 17 3 14-89
Tekst: nadesłany