Olimpia Wojnicz potraktowała mecz z Orłem Dębno zgodnie z przysłowiem do trzech razy sztuka. Zawodnicy trenera Janusza Kubonia po dwóch porażkach z rzędu (w lidze i w sparingu) w końcu przełamali niemoc wobec Orła. Po bramkach nowo pozyskanego Macieja Dębskiego oraz Mateusza Lądwika odnieśli zasłużone zwycięstwo 2-0. Gospodarze kończyli ten mecz w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce Marcina Olszaka.
Olimpia – Orzeł 2-0
Bramki: Maciej Dębski 53′, Mateusz Lądwik 67′
Olimpia: Paweł Stefański – Marcin Olszak, Jacek Malisz, Mateusz Lądwik, Mateusz Kuboń – Szymon Biernacki, Mateusz Nowak (66’Michał Zamiatała), Wojciech Kuboń, Dariusz Barwacz (77′ Konrad Migoń), Kamil Kuboń (81′ Jakub Hynek) – Maciej Dębski (69′ Jakub Cieśla)
Orzeł: Paweł Urbański – Krystian Hebda, Damian Hebda, Jakub Wolnik, Maciej Rudek (76′ Paweł Bernady) – Mateusz Rylewicz, Mariusz Gicala, Mateusz Hamowski, Bartłomiej Ogar (46′ Robert Siemieniec), Jakub Ogar, Piotr Ślusarczyk (68′ Dominik Przeklasa)
W Sobolowie długo pachniało sensacją. A przynajmniej sporą niespodzianką. Gospodarze po bramkach Sotoły i Serafina prowadzili z wiceliderem – Pagenem Gnojnik już 2-0. Gnojniczanie podnieśli się jednak z kolan. Doprowadzili do remisu, a następnie za sprawą samobójczego trafienia xxx zdołali wyjść na prowadzenie, którego nie oddali do ostatniego gwizdka sędziego. Pokazaliśmy charakter w tym spotkaniu – powiedział po meczu trener Pagenu – Arkadiusz Śliwa. O co walczą oba zespoły, które zimą nie poczyniły żadnych wzmocnień z zewnątrz? Sobolowianie zapewne o spokojne utrzymanie się w gronie zespołów V ligi, gnojniczanie? Chcemy wygrywać jak najwięcej spotkań. Jak uzbieramy ich dużo, to wówczas będziemy się martwić co dalej. Nie my oczywiście, ale zarząd klubu – powiedział trener Śliwa.
Naprzód – Pagen 2-3
Bramki: Sotoła, Serafin – Hajduga, Migacz,
Naprzód: Mateusz Klejdysz – Trybuła P., Trybuła Tomasz (60′ Pilch), Woźniak, Klejdysz Artur (60′ Kluba), Woźniak P., Serafin, Satoła K., Cefal ( 50′ Kasprzyk), Stańdo, Klebert, Sotoła.
Pagen: Lis – Stanuszek (78′ Rubin ?), Wawryka, Konstanty, Sacha – Migacz (90′ Przepiórka), Robak Ł., Robak D. (90′ ?), Grzyb – Ulas – Hajduga (90′ Górak).
Od porażki rundę rewanżową rozpoczęła Macierz Lipnica. Drużyna trenera Hołysta uległa w Dąbrowie Tarnowskiej liderowi – aż 3-0. Kluczowym momentem meczu była sytuacja z 75 minuty – mówi Bartłomiej Hołyst. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Marcin Mikulski. Niestety nie wykorzystał dogodnej sytuacji, która mogła dać nam wyrównanie. W następnej akcji błąd popełnił nasz bramkarz, który zamiast asekurować sytuację poszedł na tzw. spaw. Sędzia odgwizdał rzut karny i przegrywaliśmy 2-0. Zaryzykowaliśmy i postawiliśmy na dwójkę napastników i trojkę obrońców. Kolejną bramkę straciliśmy w dość kuriozalnych okolicznościach. Obrońca wyrzucił piłkę z autu do bramkarza, którą przechwycili napastnicy Dąbrovii. Kolejny faul w polu karnym i było 3-0. Do 75 minuty gospodarze mieli przewagę, z której niewiele wynikało. Strzelili co prawda bramkę, ale po nieporozumieniu naszych defensorów – bocznego i środkowego. Staraliśmy się zagęszczać pole gry przez co uniemożliwialiśmy rywalowi skonstruowanie rozsądnej akcji. W 2 połowie optycznie nasza gra wyglądał już lepiej. Myślę, że gdyby ta sytuacja z 75 minuty została wykorzystana, mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej. Niestety o wyniku zadecydowała suma błędów poszczególnych zawodników.
Dzięki zwycięstwu Dąbrovia utrzymała prowadzenie w lidze i nadal ma trzy punkty przewagi nad drugim Pagenem.
Dąbrovia – Macierz 3-0 (1-0)
Bramki: Chwałek 14′, A. Nowak 85′-k, 89′-k
Dąbrovia: M. Nowak – Klimaj, Wróbel, Cielczyk, Czupryna – Białas, Krupa (85′ Rzepka), Skowron (65′ Cholewa) – Chwałek (75′ Minorczyk), Nowak (90′ Liro), Kozicki
Macierz: Serafin Mariusz – Czubala Damian (78′ Burdak Artur), Borek Mariusz, Adamczyk Łukasz, Paweł Goc (46 Paweł Motak) – Marcin Mikulski, Chodur Piotr, Krzak Jarosław, Urbański Kamil (75′ Hubert Strugała), Tomasz Wojewoda – Motak Tomasz (46′ Więcław Jakub).
Udany ligowy debiut zanotował w GKS Drwinia Janusz Piątek. Jego nowy zespół pokonał aż 4-0 beniaminka Unię Niedomice. W barwach gospodarzy zadebiutował także znany z występów w BKS-ie Bochnia oraz BSF Bochnia Kamil Rynduch, który już w drugiej minucie pobytu na boisku zaliczył asystę przy bramce Cygana. GKS wygrał jak najbardziej zasłużenie będąc drużyną lepszą, zwłaszcza po przerwie, od Unii. Ostrożniejszy w ocenie meczu był trener GKS: To było ciężko wywalczone zwycięstwo. Okazało się, że Unia posiada mocny zespół. Zwłaszcza po bokach i z przodu.
GKS – Unia 4-0 (1-0)
Bramki: Śliwa Łukasz, Cygan Tomasz, Tomala Wojciech, Bawół Karol
GKS: Piątek – Cygan, Tomala, Kular, Mikler G., Bajda, (80′ Biernat), Kaźmierek ( 70′ Mikler D.), Buczek, Śliwa (46′ Rynduch), Bawół, Misa (84′ Kołodziej).
Najniżej spośród zespołów z naszego regionu plasuje się Iskra Łęki. Beniaminek przegrał aż 4-0 w Ciężkowicach. Gole dla gospodarzy strzelali: Marcin Deś, Łukasz Gierałt 2 oraz Krzysztof Żaba. Drużyna trenera Piotra Zaparta tym samym nie poprawiła swojej ligowej pozycji. Co gorsza za jej plecami czai się Zorza Zaczarnie, która pokonała w sobotę Tarnovię 1-0. Za tydzień Iskra zagra po raz kolejny na wyjeździe. Tym razem zmierzy się z Macierzą Lipnica. To właśnie tam musi szukać kolejnych szans na ligowe punkty.
Ciężkowianka – Iskra 4-0
Bramki: Marcin Deś, Łukasz Gierałt 2, Krzysztof Żaba
Wyniki 16. kolejki:
Ciężkowianka Ciężkowice 4-0 Iskra Łęki
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 3-0 Macierz Lipnica Murowana
GKS Drwinia 4-0 Unia Niedomice
Ikar Odporyszów 2-2 Victoria Koszyce Małe
Zorza Zaczarnie 1-0 Tarnovia Tarnów
Wisła Szczucin 2-0 KS US Śmigno
Naprzód Sobolów 2-3 LKS Gnojnik
Olimpia Wojnicz 2-0 Orzeł Dębno
Tabela:
1. Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 40
2. Pagen Gnojnik 37
3. Victoria Koszyce Małe 31
4. GKS Drwinia 28
5. Ciężkowianka Ciężkowice 27
6. Orzeł Dębno 26
7. Wisła Szczucin 24
8. Tarnovia Tarnów 23
9. Olimpia Wojnicz 23
10. Macierz Lipnica Murowana 21
11. Naprzód Sobolów 18
12. US Śmigno 16
13. Ikar Odporyszów 15
14. Unia Niedomice 12
15. ISKRA ŁĘKI 11
16. Zorza Zaczarnie 9
Źródło: olimpiaw.beep.pl, grobla.net, dabrovia.net, własne,
