Okocimski przystępuje do rozgrywek z ostatniego miejsca w tabeli. Po osiemnastu seriach zgromadził 17 punktów. Do bezpiecznego miejsca traci jednak dwa „oczka”. Obecny Okocimski jest już jednak inaczej postrzegany niż jesienią. Wówczas po dobrym początku przyszedł gorszy okres dla podopiecznych Piotra Stacha. Rywale rozszyfrowali schemat gry brzeszczan, którzy nie posiadali w swoim składzie napastnika. Byli ofensywni pomocnicy, którzy z racji swojego doświadczenie, przyzwyczajeń, ale i warunków fizycznych nie byli w stanie sprostać wymaganiom gry w pierwszej linii.
Zimą wiele mówiło się najpierw o kłopotach OKS, o wycofaniu sponsorów,odejściu kluczowych graczy. Jednym słowem wydawało się, że klub z Brzeska jest bliski całkowitego upadku. Tymczasem udało się nie tylko utrzymać sponsorów, ale także zyskać kolejnych. Nagle znalazły się środki na uzupełnienia i wzmocnienia składu, bo takimi z pewnością jest angaż Jakuba Grzegorzewskiego, Łukasza Tymińskiego.
Do Brzeska ściągnięto 9 zawodników. Obok wspomnianej dwójki także: Jakuba Kapsę z Lecha II Poznań, Mateusza Kuchtę z Górnika Zabrze, Davida Kwieka z Widzewa Łódź, Dariusza Sosnowskiego z Zawiszy Bydgoszcz, Łukasza Sosnowskiego ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, Aleksandra Ślęczkę z rezerw Wisły Kraków, Kacpra Tatarę z Dolkanu Ząbki. To wzmocnienia, które robią wrażenie w I lidze. To także powód do gratulacji dla klubowych działaczy.
Są wzmocnienia, ale nie obyło się bez transferów w drugą stronę, w tym zawodników dotąd kojarzonych z „Piwoszami”. Z Okocimskiego odeszli: Damian Buras, Piotr Darmochwał, Tomasz Marut, Mateusz Niechciał, Jarosław Palej, Patmore Shereni, Michał Szewczyk, Maciej Termanowski, Wojciech Wojcieszyński.
Na tle wzmocnień OKS, ruchy kadrowe GKS nie wyglądają – pod względem liczebnym – okazale. Bełchatowianie pozyskali trzech nowych zawodników. Ale za to jakich? Hristijan Kirovski z CSKA Sofia, Alexis Norambuena z Jagiellonii Białystok oraz Daniils Turkovs z łotewskiego FK Ventspils, to konkretne wzmocnienia obrony i linii ataku „Brunatnych”.
Faworytem jutrzejszego meczu będą goście, którzy mogą pochwalić się dużo bardziej stabilniejszą, zgraną kadrą oraz miejscem w ligowej stawce. Wicelider walczy o powrót do TM-E,co zwłaszcza w pierwszym okresie piłkarskiej wiosny – gdy jeszcze i forma nie ta i boiska w stanie dalekim od ideału potrafi związać nogi niejednemu faworytowi.
Program 19. kolejki I ligi:
Sobota:
Okocimski KS Brzesko – GKS Bełchatów 13:00
Chojniczanka Chojnice – Puszcza Niepołomice 15:00
Pozostałe mecze:
Energetyk ROW Rybnik – Stomil Olsztyn
Sandecja Nowy Sącz – GKS Katowice
Flota Świnoujście – Miedź Legnica
Wisła Płock – Górnik Łęczna
GKS Tychy – Arka Gdynia
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Dolcan Ząbki
Olimpia Grudziądz – Kolejarz Stróże
Źródło: 90minut.pl, własne