Trzyletni kontrakt z „Niebieskimi” podpisał dzisiaj Sebastian Janik, który występował dotychczas w pierwszoligowej Puszczy Niepołomice. – taką oto informację można było znaleźć na oficjalnej stronie internetowej chorzowskiego Ruchu. Sam zawodnik powiedział serwisowi śląskiego klubu, że: Ruch bardzo dobrze wystartował na wiosnę, drużyna jest na fali. Wiem, że nie będzie łatwo wskoczyć do składu. Będę się starał i walczył. Na pewno jest to dla mnie olbrzymia szansa. Ktoś dostrzegł we mnie potencjał, zainwestował we mnie, a ja chciałbym odwdzięczyć się dobrą grą.
Kto wie jednak, czy Janikowi, który jesienią zagrał we wszystkich 18 jesiennych meczach I ligi (5 goli), będzie dane szybko zaprezentować swoje umiejętności w nowym klubie. Na informacje o transferze Janika szybko zareagował jego dotychczasowy (obecny?) klub. Zarząd postanowił ukarać pomocnika zawieszając go w prawach zawodnika MKS Puszcza Niepołomice. Co jest przyczyną całego zamieszania? Przysłowie mówi, że gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze. Czy tak właśnie było przekonamy się wkrótce. Póki co 25-letni wychowanek krakowskiej Wisły znalazł się w próżni.
A warto podkreślić, ze Janik byłby kolejnym, bo już trzecim zawodnikiem beniaminka I ligi, który opuściłby go w ciągu ostatnich dni. Wczoraj z klubu odszedł Dmitro Rodin, który podpisał 1,5 roczny kontrakt z drugoligową Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski. Z kolei we wtorek do drugoligowego Motoru Lublin przeniósł się boczny obrońca Marcin Zontek. Spotka tam innego byłego defensora Puszczy – Arkadiusza Lewińskiego.
Źródło: ruchchorzow.com.pl, niebiescy.pl,puszcza-niepolomice.pl, 90minut.pl, własne
