Dziewczęta (r. 2000 i młodsze) od pierwszych minut spotkania grały bardzo skutecznie w rzutach z półdystansu i dystansu. To pomogło w szybkim wyjściem na prowadzenie. Obrona też była szczelna. Efektem była strata tylko 25 punktów w meczu.
Kolejne kwarty to dalsza dominacja koszykarek MOSiR-u. Gabriela Rak i Aisza Buczek zdobywały punkty w hurtowych ilościach, a ostatnie pytanie brzmiało czy kolejny raz dziewczęta rzucą więcej niż 100 punktów. Udało to się dwie minuty przed końcem Oli Poradowskiej.
Dziewczyny zagrały dobre spotkanie. Jednak zdajemy sobie sprawę, że z lepszymi drużynami musimy grać z większym poświęceniem w obronie. Cieszy fakt, że dziewczęta zaczynają wierzyć w swój rzut z półdystansu czy dystansu. Dzięki temu będziemy drużyną kompletną, a przeciwnikom będzie jeszcze trudniej w obronie” – mówi zadowolony z meczu trener bocheńskich koszykarek Rafał Sroka.
MOSiR Bochnia – Korona Kraków 107 – 25 (28:2, 35:5, 22:9, 22:9)
Punkty dla Bochni : Buczek 24, Rojek 4, Dziadoń 6, Mazur 6, Cebula 2, Rudnik 14, Fortuna 2, Poradowska 13, Puławska 4, Rak 30, Hudek 2, Świercz 0.
Kolejne spotkanie
Już 2 lutego dziewczęta rozegrają wyjazdowe spotkanie z Wisłą. Trzymamy kciuki!