Rozpoczęliście przygotowania do rundy wiosennej. Jak często trenujecie?
Dopiero zaczęliśmy przygotowania. Trenujemy trzy razy w tygodniu. Dopisuje nam pogoda, dlatego na chwilę obecną ćwiczymy na Orliku, na hali sportowej i na siłowni. Oczywiście nie ominie nas wyjście w teren.
Jak wygląda wasz plan sparingów?
Zagramy pięć lub sześć meczów kontrolnych. Naszymi przeciwnikami będą zespoły z V ligi bądź też A-klasy. Zagramy z Rzezawianką, Żubrem, Piastem i Górnikiem. Ponadto zmierzymy się GKS Drwinia oraz, co wątpliwe ze względu na zmianę szkoleniowca, z Łososiem Łososina.
Przed rundą wzmocniliście się kilkoma zawodnikami. Czy teraz również będziecie aktywni na rynku transferowym?
Naszym priorytetem jest utrzymanie obecnej kadry. Mamy ciekawy zespół, który na chwilę obecną potrzebuje przede wszystkim jeszcze większego zgrania. Jesienią osłabiły nas kontuzje dwójki zawodników – Pawła Motaka i Adamczyka. Przez to musieliśmy mocno przebudowywać zespół. Teraz wracają do zdrowia i myślę, że wiosną to będą nasze wzmocnienia. Być może wróci do nas Tomasz Cholewa. Nie planujemy jednak jakichś ruchów transferowych. Jeżeli ktoś będzie chciał do nas przyjść to nie ma problemu.
Jesień zakończyliście na 8. miejscu, a po 5 meczach byliście nawet w pierwszej trójce. Jest pan zadowolony z postawy zespołu?
Uważam, że przez własną niefrasobliwość straciliśmy aż 8 punktów. Jeżeli byśmy je dodali do naszych 20 oczek, mielibyśmy miejsce w czołówce. Możemy mieć o to pretensje wyłącznie do siebie. Stać nas zdecydowanie na więcej. Przed sezonem głównym celem było i jest nadal utrzymanie w lidze. Wzięlibyśmy wówczas w ciemno naszą ósmą lokatę, tym bardziej gdyby ktoś powiedziałby nam kogo zostawimy w pokonanym polu. Mam nadzieję, ze zespół nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jak już wspomniałem, to ciekawy zespół. Jeżeli ominą nas kontuzje, to wierzę, że i wyniki będą satysfakcjonujące. Dla wszystkich.