W najciekawiej zapowiadającym się meczu I ligi współliderujący w rozgrywkach Aquer doznał pierwszej ligowej porażki. W spotkaniu z NPDL drużyna Andrzeja Liszki prowadziła już 2-0, aby wraz z upływem czasu tracić przewagę i ostatecznie wypuścić z rąk jakąkolwiek zdobycz punktową. Gwóźdź do trumny Aqueru wbił były zawodnik tego zespołu, a od nowego sezonu piłkarz Osiedlowców – Marcin Marut. Porażka beniaminka spowodowała, że spadł na trzecią pozycję w tabeli kosztem… NPDL właśnie.
Komplet punktów ma Widmat, który tylko przez pierwszy kwadrans miał kłopot z Husarią. Na szybko zdobyty gol Łukasza Fasugi (hat – trick w tym meczu), błyskawicznie odpowiedział Adam Dunaj, a kolejne akcje mogły przynieść trafienia obu zespołom. Dopiero od gola Radosława Stachonia Widmat osiągał coraz większą przewagę zmuszając przeciwnika do bezustannego biegania za piłką, tracenia sił, których brakowało podczas nielicznych kontrataków. Widmat pokazał futsal bardzo wyrachowany zamęczając, punktując 5-1 ambitnie grającego rywala.
Takim samym rezultatem zakończył się mecz Semper Fidelis – Bochenskie.com. Beniaminek bardzo rozczarował. Bochenskie grało piłkę bez fajerwerków, ale konsekwetnie i co najważniejsze skutecznie. Sempersi – odnosiło się takie wrażenie, że stosują dryblingi zgodnie z młodopolską doktryną Przybyszewskiego „sztuka dla sztuki”. Nie jest żadnym odkryciem, że zawodnicy Zawsze Wiernych mają wysokie umiejętności techniczne, problem jednak w ich odpowiednim wykorzystaniu dla dobra zespołu. W meczu z Bochenskie.com tego nie zauważyliśmy.
O niektórych zawodnikach mówi się, ze piłka sama ich szuka. Cokolwiek by nie zrobili, w jakiej formie byli i ile meczów mieli w nogach. Takim zawodnikiem jest Michał Leśniak. Ktokolwiek grał przeciwko niemu wie, że ten napastnik doskonale wie kiedy przyspieszyć, a także w którym miejscu być, aby wepchnąć piłkę do bramki. To właśnie gol Leśniaka zadecydował, że Stalprodukt skromnie, ale jednak zasłużenie pokonał Hydraulików. Były mistrz ligi ma 7 punktów i zajmuje 4. miejsce w tabeli. J&A Hydraulik jest przedostatni.
Czerwoną latarnią ligi pozostaje Bosman Sklep.pl. Ekipa Tomasza Sopaty po pierwszych 20 minutach mogła juz myśleć o tym, że w końcu dopisze pierwsze ligowe punkty. Nic z tego. Jeszcze w 19 minucie po golu Dariusza Gałązki z Igloo, Bosmani prowadzili 3-2. Po zmianie stron popis skuteczności dał wspomniany Gałązka, który do gola z pierwszej połowy dorzucił kolejne trzy trafienia. Ostatecznie Igloo wygrało 7-4 (po raz pierwszy w tym sezonie) i zajmuje obecnie 7. pozycję w tabeli.
W drugiej lidze ciekawiło nas jak na tle wymagającego rywala, jakim bez wątpienia jest Elektrospec, wypadnie objawienie rozgrywek – Maxim. Jak zwykle ekipa Dariusza Kulasa, zagrała twardo, twardo i konsekwentnie i … po raz kolejny wygrała. Oglądajac to spotkanie raz jeszcze zastanawialiśmy się jak to było możliwe? Początkowy wysoki pressing oraz bezpardonowy odbiór długo odbierał chęć gry dużo młodszym rywalom. Z drugiej strony, to zastanawiające w jak łatwy sposób Elektrospec dawał się w pierwszej połowie stłamsić, przegrywał niemal każdą sytuację stykową, którą co gorsza prowokował nonszalancją.
Dopiero po zmianie stron Elektrospec zaczął, ale tylko momentami, grać tak jak powinien od samego początku. Szybciej i dokładniej. Cóż z tego, skoro raził nieskutecznością. Inna sprawa, że Maxim ma swoich szeregach kilku niezłych zawodników, a miedzy słupkami byłego piłkarza ręcznego – Bogusława Patyka. Elektrospec próbował, ale nic z tego nie wynikało. Popełnił jednak poważny błąd w kryciu, który zakończył się pierwszą bramką dla Maksima. Ostatnie 10 minut to okazje jednych i drugich na strzelenie gola. W samej końcówce Elektrospec wycofał bramkarza i zamiast cierpliwie budować akcję stracił gola po głupiej stracie będącej efektem nieudanego dryblingu. Maksim wygrał 2-0 i jest współliderem II ligi. Elektrospec z 1. lokaty spadł na 5. pozycję.
Wraz z Maksimem prowadzi Arcom, który zagrał z Zetką. Pierwsza połowa tego meczu była bardzo wyrównanym pojedynkiem, jednak wraz z upływem czasu rosła przewaga Arkomu. Szybkie tempo spotkania szybciej wyczerpało siły wąskiej kadry Zetki, co było widoczne pomiędzy 35 a 37 minutą, kiedy to Adam Chojecki aż trzy razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Arcom wygrał zasłużenie, a hat-tricki strzelili dla niego Krzysztof Rysak i Tomasz Kubik. Warto także odnotować dobre wejście do Zetki Sylwestra Kamyczka, który dwukrotnie umieścił piłkę w siatce.
O meczu Opętanych z Regisem, można powiedzieć, ze się odbył, a także to, że aż sześć goli strzelił dla zwycięskiej drużyny Łukasz Furtak. Regis jest na ostatnim miejscu w tabeli, z kolei Opętani po oczekiwanym zwycięstwie wskoczyli na podium.
Wiele emocji kibicom dostarczył pojedynek Bestconnectu z Gawlikiem. Ten wyrównany mecz przez niemal 30 minut skłaniał do refleksji, że musi zakończyć się remisem. Stało się jednak inaczej. W 29 minucie Bestconnect wyszedł na prowadzenie 3-1 po fatalnym błędzie bramkarza Gawlika – Mariusza Plewy. Wydawało się, że kwestia kto zdobędzie komplet punktów została już rozstrzygnięta. Nic bardziej mylnego. Z wymiany ciosów, która nie ustawała na parkiecie, lepiej wychodzili wiśniczanie, którzy w 40 minucie remisowali już 3-3. Na kilka sekund jednak przed końcem spotkania sędzia podyktował przedłużony rzut karny, który na bramkę i zwycięstwo zamienił ten, który jeszcze przed dziesięcioma minutami wydawał się być głównym winowajcą porażki. Mariusz Plewa pokazał jak łatwo przejść granicę pomiędzy autsajderem a bohaterem.
BSF U-18 wygrał 3-1 z Versusem, ale bardziej niż to zwycięstwo w pamięci pozostanie zachowanie młodzieży BSF, która miała ponoć od razu po spotkaniu rozmowę wychowawczą z władzami Stowarzyszenia. Pomińmy ten fakt milczeniem, skupmy się na faktach. Versus poległ, choć walczył ambitnie. Na chwilę obecną pozostaje jednak jedną z trzech drużyn, która jeszcze nie zdobyła punktu. BSF jest na 4. miejscu.
Wyniki 4. kolejki I ligi:
Semper Fidelis 1:5 (0:3) Bochenskie.com.pl
Bramki: Mateusz Goryczka 35′ – Rafał Wacnik 3′, 17′, Jarosław Anioł 20′, Wiesław Litwin 21′, Grzegorz Cudejko 25′.
KS Husaria Łapczyca 1:5 (1:2) Widmat
Bramki: Adam Dunaj 4′ – Łukasz Fasuga 2′, 32′, 38′, Radosław Stachoń 13′, Patryk Kubik 22′.
Stalprodukt 1:0 (0:0) J&A Hydraulik
Bramka: Michał Leśniak 30′
BosmanSklep.pl 4:7 (3:2) Igloo
Bramki: Tomasz Kita 14′, Dawid Smęda 15′, Tomasz Gałka 18′, Maciej Kaczmarczyk 34′ – Artur Mikulski 3′, Dariusz Gałązka 19′, 25′, 28′, 38′, Paweł Kępa 21′, Michał Ruchałowski 32′.
Aquer 2:3 (2:1) NPDL
Bramki: Krzysztof Styrna 3′, Kamil Patyk 14′ – Paweł Zagata 19′, Marcin Marut 24′, Michał Cempa 30′.
Tabela I ligi
l.p Nazwa l.m. pkt.
1 Widmat 4 12
2 NPDL 4 10
3 Aquer 4 9
4 Stalprodukt 4 7
5 Bochenskie.com.pl 4 6
6 Semper Fidelis 4 4
7 Igloo 4 4
8 KS Husaria Łapczyca 4 3
9 J&A Hydraulik 4 2
10 BosmanSklep.pl 4 0
Wyniki 4. kolejki II ligi:
Elektrospec 0:2 (0:0) Maxim
Bramki: Tomasz Chojecki 31′, Łukasz Wójcik 40′
Opętani 13:2 (5:0) Regis
Bramki: Łukasz Furtak 5′, 15′,19′, 33′, 39′,39′, Dariusz Gut 21′, 40′, Grzegorz Gruszczyński 8′, 34′, Maciej Skowronek 12′, Dawid Pączek 24′, 37′- Wojciech Kalita 36′, Mateusz Janda 38′.
BSF U-18 3:1 (0:0) Versus
Bramki: Daniel Bukowiec 22′, 26′, Jędrzej Wiktorowicz 37′ – Radosław Grzywna 28′
Arcom 9:4 (3:2) Zetka
Bramki: Sebastian Czesak 3′, 12′, Krzysztof Rysak 17′, 26′, 37′, Tomasz Kubik 23′, 35′, 36′, Tomasz Orzeł 31′ – Sylwester Kamyczek 4′, 19′, Łukasz Karteczka 30′, Mariusz Nowak 40′.
Bestconnect 3:4 (1:1) FHU Gawlik
Bramki: Wojciech Mikulski 4′, Marcin Kita 25′, Bartłomiej Kasprzyk 28′ – Piotr Kokoszka 6′, 33′, Daniel Mytych 32′, Mariusz Plewa 40′
Tabela II ligi:
l.p Nazwa l.m. pkt.
1 Arcom 4 10
2 Maxim 4 10
3 Opętani 4 9
4 BSF U-18 4 9
5 Elektrospec 4 9
6 FHU Gawlik 3 7
7 Bestconnect 4 1
8 Versus 4 0
9 Zetka 3 0
10 Regis 4 0