I liga. D. Wójtowicz: „Czas przestać zakłamywać rzeczywistość”

402 0

Paweł Sikora (trener Arki Gdynia): Zwycięstwo, patrząc na ilość bramek, było przekonujące, patrząc jednak na boisko, nie było jednak takie łatwe. Tutaj gra się w bardzo specyficznych warunkach. Pogoda zaskoczyła nas wysoką temperaturą. Zaczęło się dla nas od straty bramki. Wkradło się wiele chaosu.

W przewie powiedzieliśmy sobie, że z tym zespołem [z Puszczą – przyp. MK] trzeba zagrać po ziemi, przygotować akcję. Zespół przeciwnika był zdeterminowany na walkę, nie odpuszczał piłki ani na ziemi ani w powietrzu. Ciężko się z nim grało. Musieliśmy piłkę przechwycić, uspokoić kilkoma podaniami, zaplanować akcję. Można powiedzieć, że w drugiej połowie kilka takich akcji przeprowadziliśmy i skończyły się one bramkami.

Jest to kolejny mecz, w którym pierwsi tracimy bramkę, ale też w którym potrafimy odrobić straty w pierwszej połowie. To cieszy. Wcześniej nam się to nie udawało. Cieszy również skuteczność. W dwóch meczach strzeliliśmy 8 goli. Przed nami wiele ciężkich meczów. Musimy skoncentrować się na swojej pracy. Pomału wychodzimy z dołka w który wpadliśmy.

I liga jest bardzo specyficzną ligą. Graliśmy wiele meczów pięknie i w pięknych okolicznościach je przegrywaliśmy. Musieliśmy wrócić do gry prostej i skutecznej. Taka gra przynosi punkty. Trenerowi [Wójtowiczowi – przyp. MK] życzę wygranych w kolejnych meczach, widać, że praca w takich warunkach nie jest łatwa. Budowanie zespołu, to duża zasługa trenera Wójtowicza. Dlatego życzę sukcesów.

Dariusz Wójtowicz (trener Puszczy): Oczywiście gratuluję Pawłowi zwycięstwa. Zwycięstwa zespołowi, który był w tym spotkaniu lepszy. Powiem tak. Przez trzynaście kolejek do tej pory starałem się chronić swoich zawodników i nie dawać powodów do tego, aby określić czym dysponujemy, ale dzisiaj zostało to bardzo mocno zweryfikowane. Suma umiejętności piłkarzy, których mamy na poziom drugoligowy wystarczyła, na poziom pierwszoligowy niestety już nie. Przykre to i smutne. Myśleliśmy, że jesteśmy w stanie, tym co dysponujemy, motoryką, zaangażowaniem, ambicją, determinacją zniwelować pewne rzeczy. Niestety na poziomie pierwszej ligi tego zrobić się nie da. Umiejętności jakie są takie są. Suma błędów , które się potem robi daje później taki wynik.

Oczywiście chcę podziękować chłopakom za to w jaki sposób podeszli do tego meczu. Przez cały mecz grali na tyle, na ile potrafią. Myślę, że z zespołami mającymi mniejszy potencjał umiejętności piłkarskich jesteśmy w stanie powalczyć o ligowe punkty. Rzeczywistość jaka jest, taka jest. Nie można jej w nieskończoność zakłamywać. Musimy to sobie uświadomić i pracować i jeszcze pracować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zapis video z konferencji prasowej można obejrzeć TUTAJ

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *