BKS – Hutnik 0-3
Czerwone kartki: Lampart w 67′, Murzyn w 87′ (obaj Hutnik) – Czapeczka
Bramki: Jakub Ochman 37, Mateusz Lampart 44, Damian Lubera 74
BKS: Czapla – Lewicki (Wojewoda), Kret, Mazur, Kasprzyk – Czapeczka, Górecki, Fortuna (Łyduch), Siwek – Stokłosa (Szkotak), Zubel.
Hutnik: Jasowicz – Ochman, Bienias, Orłowski, Jagła (84. Cygnarowicz) – Gamrot, Guja, Serafin (71. Murzyn), Sierakowski (46. Lubera) – Nwachukwu (68. Zdziński), Lampart
BKS przegrał szóste spotkanie w trakcie trwającego od początku września serialu siedmiu meczów bez zwycięstwa. Bochnianie zagrali słabo, popełniając wiele szkolnych błędów, które skwapliwie wykorzystali lepiej dysponowani Hutnicy. Już w pierwszej połowie, będącej widowiskiem co najwyżej przeciętnym, goście dwukrotnie pokonali Jerzego Czaplę.
Pierwsza bramka była efektem przewagi krakowian stwarzających raz po raz zagrożenie pod bramką bocheńskiego golkipera. W 37 minucie piłkę dograłz kornera Serafin, następnie zgrał ją Nwachukwu, po czym futbolówka spadła pod nogi Ochmana, który mocnym strzałem dał prowadzenie podopiecznym trenera Andrzeja Paszkiewicza.
Jeszcze przed przerwą Hutnik podwyższył na 0-2. Tym razem złe ustawienie defensywy gospodarzy wykorzystał szybki Nwachukwu, który wyłożył piłkę Lampartowi, ten minął Czaplę i wpakował piłkę do bramki.
Trzeci gol padł na kwadrans przed końcem zawodów. Grający w 10-kę (po drugiej żółtej kartce Lamparta) Hutnicy skontrowali ekipę Marcina Manelskiego. Po indywidualnej akcji Zdzińskiego piłkę do siatki skierował Lubera.
Bochnianie stworzyli sobie niewiele sytuacji do zdobycia bramki
Wkrótce więcej informacji na temat spotkania…