Barciczanka Barcice – Jadowniczanka Jadowniki 2:0 (1:0)
Bramki: Solarz 18′, 47′.
Sędziował: Rafał Gruszecki (Kraków)
Żółte kartki: K. Tokarczyk, A. Zawiślan – Zuzia
Barciczanka: Zwoliński – Wiktor (75′ T. Tokarczyk), D. Baran, Solarz, A. Zawiślan – Maślejak (63′ Tarasek), T. Zawiślan, Chochorowski, K. Tokarczyk (69′ Zygmunt), Krupa – D. Tokarczyk (82′ Kudryk).
Jadowniczanka: Piątek – M. Kulig, Ł. Kulig, Zuzia, Bujak – Kotarba (27 Mól), Ogar, G. Baran, Rojkowicz, Ogiela (67 Stasiak) – Legutko.
Bohaterem meczu został bramkarz Jadowniczanki – Janusz Piątek, który raz po raz swoimi udanymi interwencjami uratował gości od wysokiej porażki w Barcicach. Mimo dobrej postawy były golkiper BKS nie zapobiegł przegranej zespołu trenera Sakowica
Wynik w I połowie otworzyła Barciczanka. Wiktor zagrał w 18′ do Solorza, a ten płaskim strzałem zmusił Piątka do wyciągnięcia piłki z siatki. Więcej okazji w tej połowie mieli gospodarze jednak swoich okazji nie wykorzystali m.in. D.Tokarczyk czy Krupa.
W drugiej połowie szybko wynik spotkania podwyższył ponownie Solorz, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Maślejaka z rzutu rożnego. Po tej bramce coraz bardziej zaznaczyła się przewaga Barciczanki, która co chwilę nękała bramkarza Jadowniczanki, który z każdej takiej okazji wychodził obronną ręką. Goście w tej części przeprowadzili tylko jedną okazję. Strzał Ogara w długi róg na rzut rożny wybił Zwoliński.
Glinik Gorlice – Rylovia Rylowa 0:3 (0:1)
Bramki: Kajda 5′, Szewczyk 53′, Szewczyk 67′.
Sędziował: Jan Pawlikowski (Nowy Targ)
Żółte kartki: Grela, Kijek, Czechowicz, Gomulak – Kajda, Stawarz, N. Ostrowski
Glinik: Brzeziański – Rzemiński, Olszewski, Kijek, Drąg – Migacz, Stępkowicz, Krystian Baran, Laskoś (60′ Gomulak) – Grela (46′ Czechowicz), Kurowski (70′ Banaszek).
Rylovia: Karol Baran – Gurgul, Stawarz, Morawiec, N. Ostrowski – Strona, Szewczyk (72′ Skrzyński), Ślęczka, Motylski (67′ Pietrzak) – J. Baran (87′ Piątek), Kajda (83′ Pawula).
Szybko swój cel osiągnęła Rylovia, która w 5 min objęła prowadzenie, po strzale Kajdy. Na kolejnego gola kibice na obiekcie w Gorlicach czekali do 53 min gdy Szewczyk wykorzystał gapiostwo obrońców gospodarzy i pokonał bramkarza. Wynik spotkania ustalił także Szewczyk, który wykorzystał nieudaną pułapkę offsajdową obrońców i ulokował piłkę w bramce. Goście zdobyli pod koniec czwartego gola jednak sędzia tej bramki nie uznał dopatrując się spalonego u jednego z zawodników Rylovii.
Sokół Borzęcin – KS Tymbark 1:1 (0:0)
Bramki: Czaja 77′ – Gałka 85′.
Sędziował: Jarosław Kuźniar (Kraków)
Żółte kartki: Moneta, Zając, Policht
Sokół: Mucek – Zając, Gawłowicz, Świątek, Moneta (46′ A. Rędzina) – Mucha (46′ Mularz), Ciesielski, Kostecki, Knap (75′ Zachara) – Zabiegała (55′ Policht), Gałka.
Tymbark: Zawada – Zasadni (65′ Urbański), Ryś, Olejarz, Porębski – Wikar, Majeran, Koza (70′ Miśkowiec), Kurczab – Kurek, Czaja.
W pierwszej połowie dominowała walka w środku boiska. Mało było składnych akcji, za to dużo strat piłek z jednej i drugiej strony. Kiedy już zespoły stworzyły sytuację bramkową zabrakło dobrego przyjęcia które umożliwiałoby oddanie strzału do bramki. Druga połowa wyglądała dużo lepiej i trzymała w napięciu do ostatniej sekundy meczu (P. Świątek mógł zdobyć z 5 m gola). Zaczęła się od 100% sytuacji Tomasza Gałki, który był sam na sam z Zawadą i… przegrał ten pojedynek. W 55 minucie gospodarzy na prowadzenie mógł wyprowadzić Ciesielski lecz i z jego strzałem z 18 m poradził sobie Zawada.
W tym meczu żadnej z drużyn nie zadowalał remis więc coraz groźniej zaczęło się robić pod jedną i drugą bramką – strzały z dystansu oddawali Ciesielski (zbyt słabe i w środek bramki), Kostecki nad poprzeczką i Mularz obok słupka. U gości groźnie strzelał Kurek ale i Mucek popisał się paradą. W 77 minucie Czaja oddał strzał z 20 m. Piłka jeszcze po drodze odbiła się od nogi obrońcy i wpadła do bramki Sokoła. Po zdobytej bramce goście mieli dwie znakomite sytuacje na zdobycie kolejnych bramek, ale w bramce gospodarzy kapitanie bronił Mucek. W 85 minucie w „16” Tymbarku mocno się „zakotłowało” i po strzale Tomasza Gałki Sokół doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później znakomitą sytuację miał Gałka lecz z 13 m trafił wprost w bramkarza. W 93 minucie drugą meczową piłkę dla Sokoła miał Piotr Świątek lecz z najbliższej odległości nie trafił czysto w piłkę i futbolówka minęła bramkę.
Tabela IV ligi:
1. Wolania 11 23 22-6
2. Zakopane 11 21 24-16
3. Lubań 11 20 26-18
4. Polan 12 20 25-21
5. Skalnik 12 19 23-15
6. Sokół 12 19 18-21
7. Barciczanka 11 17 18-14
8. Nowa Jastrząbka 11 17 17-22
9. Rylovia 10 16 24-13
10. Glinik 12 16 18-18
11. Jadowniczanka 12 14 14-18
12. Watra 11 13 20-25
13. Sandecja II 11 12 17-21
14. Tymbark 10 11 13-16
15. Tuchovia 11 11 13-19
16. Turbacz 11 1 4-33
Program kolejnej kolejki 19-20 październik:
Sandecja II – Turbacz (s. 15), Tymbark – Glinik (n. 11), Rylovia – Polan (n. 14), Zakopane – Sokół (n. 14), Wolania – Lubań (n. 14), Jadowniczanka – Nowa Jastrząbka (n. 14), Skalnik – Barciczanka (n. 15), Tuchovia – Watra (n. 15).
dane: 90minut.pl, Dziennik Polski
tekst: Damian Miśkowicz
