Miało być strasznie trudno, miało być piekielnie ciężko, miała być wielka bitwa o dwa punkty… Jednak tak naprawdę – już pierwsze minuty tego spotkania pokazały kto w tym meczu będzie rozdawał karty i bynajmniej nie miała to być ekipa gospodarzy…
Zespół prowadzony przez Marcina Księżyka nie radził sobie z bochnianami już od samego początku, a po bramce Huberta Pamuły zdobytej w 3. minucie przegrywał z ekipą gości już 0:3. Wprawdzie Grunwald poderwał się do ataku, niemniej jednak ów zryw długo nie potrwał. Szczypiorniści z Solnego Grodu nie rozpaczali nad słabszą dyspozycją swego przeciwnika, a wręcz przeciwnie – niewykorzystane sytuacje Ślązaków były dla nich „wodą na młyn” i dodatkowo nakręcały ich ofensywne szeregi.
W 19. minucie, po rzucie karnym zamienionym na bramkę przez Adriana Najucha na tablicy świetlnej widniał już wynik 5:12, a kolejne trafienia były tylko kwestią czasu. Niestety, pomimo tak wysokiego prowadzenia, bocheńska ekipa miała też powód do zmartwień. W końcówce pierwszej połowy kontuzji stawu skokowego nabawił się wspomniany przed chwilą Najuch i tak naprawdę dopiero po konsultacji z lekarzem będzie wiadomo czy młody gracz MOSiR-u wesprze drużynę w kolejnym meczu czy będzie musiał pauzować…
Po zmianie stron bochnianie nadal konsekwentnie trzymali rywala na dystans, spokojnie kontrolowali wynik i naprawdę już mogli być pewni, że tego dnia dopiszą kolejne dwa „oczka” do swego dotychczasowego dorobku. – Zagraliśmy jeszcze lepsze spotkanie niż to z zespołem z Sandomierza – mówił tuż po meczu z Grunwaldem trener Tabor. – Mieliśmy szybki atak, prezentowaliśmy bardzo dobrą grę w obronie, a nasi bramkarze po raz kolejny spisywali się bez zarzutu – wyliczał opiekun MOSiR-u. Bochnianie gładko rozprawili się z zespołem z Rudy Śląskiej i tym samym mogą się szykować na walkę z kolejnym przeciwnikiem.
SPR Grunwald Ruda Śląska – MOSiR Bochnia 28:38 (11:18)
SPR: Błaś, Wolniaczyk – Kmieć 9, Gansiniec 7, Zarzycki 4, Stogowski 2, Lisowski 1, Płonka 1, Wodarski 1.
MOSiR: Gut, Węgrzyn – Pach 6, Imiołek 5, Karwowski 5, Janas 4, Król 4, Najuch 4, Bujak 3, Spieszny 3, Pamuła 2, Kozioł 1, Zubik 1, Baluk, Tacik, Wąsik.
Wyniki pozostałych spotkań 3. kolejki:
SPR Wisła Sandomierz – SPR Orzeł Przeworsk 39:26 (16:10)
KS Vive II Kielce – MTS Chrzanów 31:45 (14:23)
AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce – UKS Juvenia Rzeszów 29:19 (16:6)
KS Wanda Kraków – KS KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyska 28:21 (16:10)
Joanna Dobranowska