Mariusz Pawlak (Chojniczanka) – Z analizy meczów, które wkrótce będziemy rozgrywać, było to dla nas najważniejsze spotkanie. Zakładaliśmy zwycięstwo, bo uspokoiłoby to naszą sytuację w tabeli. Niestety teraz będziemy grali z nożem na gardle. Jeśli chodzi o mecz to nie mam do powiedzenia zbyt wiele. Zagraliśmy zupełnie inaczej, niż sobie założyliśmy. Niektórzy zawodnicy wyglądali tak, jakby w dniu dzisiejszym od rana podróżowali z Chojnic. Rozumiem – czasem można nie mieć siły. To jednak nie zwalnia z myślenia. Owszem, może zdarzyć się jedna, dwie złe decyzje. Jednak pięć pod rząd? Pokazuje to, że popełniłem dziś błędy w ustawieniu drużyny. Przed konferencją rozmawialiśmy od sytuacji z początku meczu. Już wiemy, że sędzia podjął złą decyzję. Rozmawiałem zresztą z jednym i z drugim w przerwie i przyznali się do błędu. Nie użalam się, że przez to przegraliśmy. Była to jednak kluczowa akcja, gdzie zagraliśmy dobre, prostopadłe podanie, mój zawodnik wyszedł sam na sam i był zahaczony przez bramkarza. Mówię to z pełną świadomością, bo wynika to z materiału video i z tego co mówił sędzia. Przepraszał mnie zresztą, ale to nam nic nie daje. Nie można popełniać takich błędów. Z Bełchatowem arbiter nie widział karnego, tutaj nie widział karnego… Boli, ale pokazuje, że musimy zostawić więcej serca na boisku. Przykro, że stała się taka sytuacja. Patrząc na inne mecze błędy popełniane są rzadko, a nas spotyka to kolejny raz. Trudno, takie życie. Jednak słowo przepraszam to jest za mało…
Piotr Stach (Okocimski) – Posłużę się cytatem jednego z dziennikarzy, że twierdza Brzesko została zdobyta przez piłkarzy z Brzeska. Nareszcie! Trzydzieści pięć minut dobrej gry, stwarzanie sytuacji. Szkoda tej nie wykorzystanej na początku meczu sytuacji Bartka Sobotki po koncertowej akcji całego zespołu. Była to piąta minuta i już wtedy mogliśmy ustawić sobie mecz. Później sytuacja z rzutem karnym, o której mówił trener Pawlak. Myślę, że błąd popełnił jeden z moich stoperów, natomiast sam moment chciałbym zobaczyć na video. Duże słowa uznania dla chłopaków, bo punkty są nam potrzebne jak rybie woda. Jakości szukamy cały czas, ale zespół zagrał na miarę swoich możliwości.
źródło: mkschojniczanka.pl
