Trenerzy obu ekip podkreślali przed spotkaniem, że będzie ono miało formę meczu towarzyskiego. Dało się to zauważyć w pierwszych minutach meczu, rozgrywanych w typowo wakacyjnym tempie. Po kwadransie gry inicjatywę przejęła drużyna Południa, czego efektem była bramka strzelona przez Mateusza Trybułę (Piast Łapanów) w 23 minucie. Z minuty na minutę ataki Południa były coraz częstsze i tylko kwestą czasu były kolejne bramki. Te padły w 31 i 39 minucie, a ich autorem był Sławomir Kącki (Tarnavia).
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć gdyby podopieczni Bartłomieja Hołysta i Michała Świątka wykazali się lepszą skutecznością, to wynik mógłby być bardziej niekorzystny dla Północy. Mimo tego, dość licznie przybyła publiczność, choć pogoda nie dopisała, mogła oglądać ciekawą i prowadzoną w szybkim tempie pierwszą połowę.
Druga połowa zaczęła się od ataków Północy, ale już pierwsza kontra Południa zakończyła się bramką. Jej strzelcem był Sławomir Kącki, tym samym kompletując hat-tricka. Mimo straty czterech bramek Północ nie przestała atakować i już w 53 minucie z rzutu karnego gola zdobył Przemysław Młynarz (Raba Niedary). W kolejnych minutach meczu tempo zdecydowanie spadło, a trenerzy zaczęli przeprowadzać zmiany, tak, aby każdy powołany zawodnik mógł pojawić się na murawie.
W 83 minucie bramkę na 5-1 zdobył król strzelców A-klasy – Mariusz Banat (Beskid Żegocina). Rozmiary porażki zmniejszył w 90 minucie strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adrian Kurek (Żubr Gawłówek).
Po meczu Prezes PPN w Bochni Jan Krupa oraz Zbigniew Biernat, wręczyli zawodnikom obu drużyn pamiątkowe medale, a także indywidualne nagrody dla zawodników za postawę w meczu i w całym sezonie. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Przemysław Młynarz (Raba Niedary), najlepszym bramkarzem został Jakub Babral (Piast Łapanów). Uhonorowany został także król strzelców A-klasy – wspomniany Mariusz Banat (Beskid Żegocina)
tekst: Michał Tabor