O meczu z Porońcem:
Założeniem meczu sobotniego było rozegranie spotkania w 11-osobowym skaldzie personalnym. Te plany zostały zrealizowane w całości. Każdy z zawodników rozegrał cały mecz, najważniejsze , że bez kontuzji. Na koniec tego ciężkiego okresu, jakim był dla nas obóz dochodzeniowy, uważam, że nawet bardzo dobrze to wyglądało.
Bardzo ciężkie było boisko. Po całonocnych opadach deszczu woda stała w niektórych miejscach boiska. Miałem w zanadrzu wariant zapasowy, aby zawodnicy zagrali po 45 minut. Nie skorzystałem z niego, bo musiałem w końcu zobaczyć jak prezentują się w pełnym wymiarze meczu.
O tym, czy czy Wojcieszyński sprawdził się w ataku?
Cały zespół się sprawdził. Wybiegali mecz, zagrali z bardzo dużym zaangażowaniem. Jest to jeden z elementów, który w przyszłości być może będziemy stosować.
O transferach
Na niektórych zawodników czekam, aby podpisali umowy. Myślę, że to jest już formalność. Jutro [w niedzielę – wywiad przeprowadzony w sobotę – przyp. MK] mamy kolejny mecz i będziemy wiedzieli kto zostanie. Jest kilku chłopaków, przyjdą także kolejni, nowi. Zobaczymy które luki nam wypełnią.
Źródło:na podstawie audycji rdn