Na stronie MZPN znaleźliśmy informację: „Do IV ligi wschodniej została dokooptowana Termalica Bruk-Bet II Nieciecza, która powraca po awansie na ten poziom rozgrywek wywalczonym przed 2 laty. Ponadto przed degradacją uratowała się Watra Białka Tatrzańska. Do „okręgówki” spadły następujące zespoły: Orkan Szczyrzyc, Olimpia Wojnicz, Helena Nowy Sącz i Grybovia Grybów.”
Krótko i na temat. Ale nawet nie chcąc podejmować tematu tzw. teorii spiskowych zdajemy sobie sprawę, że komentarze takie się pojawią. Ligę powiększono do 18 zespołów o wspomnianą Termaliką oraz o najwyżej sklasyfikowanego spadkowicza z IV ligi. Wszystko po to, aby liczba czwartoligowców (już wraz z Termaliką II) była parzysta. Na przystawkę? Dla łatwiejszego kojarzenia terminarza? Jako, że najwyżej sklasyfikowana spośród spadkowiczów była Watra, to do niej uśmiechnęło się szczęście.
Co na to w Białce Tatrzańskiej? Prezes klubu Andrzej Rabiański znalazł się w nieco niezręcznej sytuacji, jednak powiedział to, co powiedzieć powinien, a więc: „Zdaję sobie sprawę, że teraz pojawią się opinie, że utrzymaliśmy się przy „zielonym” stoliku. Niech sobie gadają. My mamy coś do udowodnienia na boisku i tam będziemy chcieli dowieść, że gra na tym poziomie rozgrywek nam się należy”.
Źródło: mzpnkrakow.pl, podhaleregion.pl, własne