V liga. Odrabiali zaległości

385 0

W Odporyszowie, na bardzo dobrze przygotowanej płycie, Ikar podejmował Sokoła. Gospodarze zmusili lidera do wykazania się wysokimi umiejętnościami. W bramce borzęcinian kolejne bardzo dobre spotkanie rozegrał Obłąk, który kilkakrotnie ratował swój zespół przed stratą gola. Był kapitalny. W pierwszej jak i drugiej połowie wybronił sytuacje sam na sam. Miał też szczęście, gdyż sparowane przez niego piłki obijały słupek i poprzeczkę – chwalił swojego podopiecznego Sławomir Zubel – trener lidera rozgrywek.

Pierwszą bramkę dla Sokoła zdobył już w 2 minucie Rafał Ciesielski wykorzystując rzut karny podyktowany za zagranie ręką przez jednego z obrońców gospodarzy. W 35 minucie po niefortunnym zagraniu defensora Ikara do piłki dobiegł Marcin Gawłowicz zwiódł przeciwnika i strzałem w kierunku dalszego słupka umieścił piłkę w okienku bramki Ikara.

Skład Sokoła: Obłąk – A. Rędzina, Świątek (Oleksy Marcin), Gaweł, MOneta – Mularz, Ciesielski, Goryczko, Rachwalski – Zaiegał (89′ Paweł Knap), Leśniak (55′ Chmura).

Jakie nastroje panują w zespole lidera? Mamy 60 pkt, ale do rozegrania jeszcze trzy mecze. Dla nas teraz każdy mecz to walka nie o trzy punkty, ale o awans. Nie ważne będzie teraz piękno gry, styl. Ważne, aby wygrywać. Gramy co trzy dni, a mamy wąską kadrę. Na mecz z Ikarem chłopaki przyjechali prosto z pracy – z Krakowa. Wszyscy wiedzą o jaką stawkę toczy się gra – relacjonuje szkoleniowiec Sokoła.

W Tarnowie Polan długo męczył się z pogodzoną z degradacją Iskrą. Dwukrotnie gospodarze wychodzili na prowadzenie, dwukrotnie Polan wyrównywał. Ostatecznie o zwycięstwie faworyta rozgrywek zadecydowało trafienie z 86 minuty autorstwa Wójcika (wcześniej strzelił na 1-1). Polan awansował na drugie miejsce korzystając z tego, że spotkanie Ciężkowianki w Kobylu z Czarnymi nie odbyło się z powodu złego stanu murawy.

Remis Dunajca z Tarnovią jest bez wątpieniem sukcesem tarnowian, którzy tym samym do minimum ograniczyli groźbę spadku z okręgówki. Zespół z Zakliczyna co prawda zdobył jeden punkt, ale jeżeli w najbliższą środę Naprzód pokona Pagen, jego strata do Dunajca wynosić będzie tylko jeden punkt.

W meczu dwóch zespołów środka tabeli GKS Drwinia zremisował 2-2 z KS US Śmigno. Gospodarze podejmowali beniaminka na stadionie Świniarach z powodu złego stanu boiska w Grobli. Bramki dla GKS strzelili: Paweł Kołodziej oraz Mariusz Misa.

Porażką z Orłem (0-1) Zorza stawia się w niezwykle trudnej sytuacji. Ma tylko jeden punkt przewagi nad Naprzodem, co pod dużym znakiem zapytania stawia przyszłość zespołu Mariusza Żaby. Do meczu z grającym o miejsce w pierwszej piątce Orłem, piłkarze Zorzy przystąpili bardzo zmotywowani. Efektem tego były liczne sytuacje pod bramką gości. Sytuacje niewykorzystane. W 90 minucie brak skuteczności zemścił się na gospodarzach, którzy sami stracili gola po błędzie swojego golkipera. Bramkę dla Orła strzelił Mateusz Gurgul. Orzeł kontynuuje swoją serię zwycięstw. Co równie ważne dębnianie nie stracili od czterech spotkań bramki, sami zaś strzelili ich 5.

Orzeł Dębno: Paweł Urbański – Krystian Hebda, Mateusz Grugul, Damian Hebda,Tomasz Cnota(70′ Maciej Rudek) – Mateusz Witek(60′ Bartłomiej Ogar), Robert Siemieniec, Łukasz Hamowski, Mateusz Hamowski, Karol Ogar – Patryk Ogar oraz Paweł Bernady i Mikołaj Gurgul.

Wyniki 17 kolejki (zaległej)

Zorza Zaczarnie 0-1 Orzeł Dębno
Iskra Tarnów 2-3 MLKS Żabno
Ikar Odporyszów 0-2 Sokół Borzęcin Górny
GKS Drwinia 2-2 KS US Śmigno
Dunajec Zakliczyn 0-0 Tarnovia Tarnów

Mecze przełożone na 12.06.2013:

Naprzód – Pagen
Dąbrovia – Wisła
Czarni – Ciężkowianka

Źródło: orzeldebno.pl, mlkspolanzabo.pl, 90minut.pl, własne

Leave a comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *