Wolania Wola Rzędzińska – Jadowniczanka Jadowniki 6:0 (3:0)
Bramki: Jasiak 30,45, Cabała 72,82, Czarnik 17, Tarczoń 58
Sędziował: Michał Gurgul (Kraków)
Żółte kartki: Krupa, Tadel – Rojkowicz, Kotarba, Dzieński
Widzów: 150.
Wolania: Mikrut – Szosta (72 D. Barwacz), Baruch, Bartkowski, Krupa – Tadel, Wilk (58 Adamowski), Tarczoń, Jasiak (46 Cabała) – Trędota (65 Sikorski), Czarnik.
Jadowniczanka: Piątek (46 Rakowski) – Zuzia, M. Kulig, Wójtowicz (46 Sacha), Gucwa – Rojkowicz (70 Pytel), Bujak, Kotarba (77 Mól), Baran – Rydz, Dzieński.
Tak łatwej, a tym bardziej wysokiej wygranej Wolanii nikt przed meczem się nie spodziewał. Lepsi w każdym detalu gospodarze odprawili znajdującą się przed tą kolejką na trzecim miejscu Jadowniczankę z bagażem sześciu (!) goli. Strzelanie rozpoczął w 17 min Czarnik, później dwukrotnie Piątka w 30 oraz 45 min pokonał Jasiak. W przerwie meczu trener z Jadownik – Robert Sakowicz dokonał zmiany golkipera i na druga połowę wybiegł Rakowski. Zmiana nic nie pomogła i dalej podopieczni Mariusza Lasoty prowadzili gre. Efektem tej dominacji były kolejne trzy gole zdobyte przez Tarczona w 58 min oraz Cabały w 72 oraz 82 min.
Barciczanka Barcice – Rylovia Rylowa 1:1 (0:0)
Bramki: Nieć 82 – Handzlik 90+1 karny.
Sędziował: Grzegorz Malada (Kraków)
Żółte kartki: Tarasek, M. Marczyk, T. Tokarczyk, Nieć, K. Tokarczyk, Jawczak – K. Krupa dwie
Czerwona kartka: K. Krupa (60)
Widzów: 150.
Barciczanka: Wilkołek – Kołodziej, Jawczak, Wańczyk, Wiktor – Tarasek (65 D. Tokarczyk), Pawlik (55 K. Tokarczyk), W. Marczyk, M. Marczyk (75 T. Tokarczyk) – Ł. Krupa, Nieć.
Rylovia: Baran – N. Ostrowski, Strona, Stawarz, A. Ostrowski (46 Skrzyński) – K. Kania (70 F. Kania), Jarosz, Szewczyk, Motylski – Handzlik (90+2 Gofron), K. Krupa.
O pierwszej połowie tego meczu można napisać, że się odbyła. Emocje zaczęły się dopiero w II połowie . Od 52 min meczu goście grali w „10”, bowiem drugą, a w konsekwencji czerwoną kartę otrzymał Krupa. Po tej sytuacji do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Bramkę zdobyli w 82 min gdy na głowę Niecia dobrze dograł T.Tokarczyk, a pierwszy ze wspomnianych graczy umieścił piłkę w bramce. Grający w osłabieniu goście praktycznie rzutem na taśmę doprowadzili do wyrównania. Rzut karny w doliczonym czasie gry na bramkę zamienił Handzlik i mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów.
Źródło: Dziennik Polski, lksrylovia.futbolowo.pl, jadowniczanka.pl, własne
Tekst: Damian Miśkowicz
