Szreniawa – Granat 1-7 (1-5)
Bramki: Stokłosa 33′ – Dziubek 14′, 87′, Mikołajek 15′, Gajos 27′, 37′, Fryc 40′, Taler 90′.
Żółte kartki: Basąg, Prus – Niewiadomski (wszyscy Granat)
Szreniawa: Choma – Majcher, Rodzaj, Kupiec, Turmiński – Kokoszka, Witek, Stokłosa, Pazurkiewicz – Dunaj, Juras
Granat: Majcherczyk – Duda, Gębura, Prus-Niewiadomski, Łatkowski (46′ Bała) – Mianowany, Basąg (62′ Kołodziejczyk), Dziubek, Mikołajek – Gajos (46′ Taler), Fryc (72′ Jedynak)
Przeżywająca poważne problemy kadrowe Szreniawa Nowy Wiśnicz przegrała aż 1-7 z Granatem. Rozmiary porażki nie mogą dziwić zważywszy na skład wiśniczan, w którym brakowało podstawowych do tej pory zawodników – chociażby Krzaka, Mikołajczyka, Wojewody, Adamczyka. W lidze zadebiutował Daniel Turmiński, drugi zaś występ zaliczył Wojciech Majcher. Jedyną bramkę dla wiśniczan zdobył Tobiasz Stokłosa z rzutu wolnego.
Korzystając z osłabienia wiśniczan Granat od początku ruszył do ataku. Jego przewaga w pierwszej połowie udokumentowana została zdobyciem aż 5 goli. Większość z nich padła po dokładnych rozegraniach piłki i strzałach z bliskiej odległości do bramki. Najładniejszą z nich zdobył Mikołajek w 15 minucie trafiając z kilkunastu metrów w okolice spojenia słupka z poprzeczką.
Szreniawa odpowiedziała przed przerwą trafieniem Tobiasza Stokłosy z rzutu wolnego.
Po przerwie znaczna poprawa gry w obronie gospodarzy i fakt rozstrzygnięcia spotkania spowodowały, że Granat nie dochodził już z taką łatwością do sytuacji strzeleckich. Dopiero w samej końcówce korzystając ze zmęczenia graczy Szreniawy goście pokusili się o zdobycie kolejnych dwóch bramek.