LKS Nowa Jastrząbka – Jadowniczanka Jadowniki 3:1 (0:0)
Bramki: Chrobak 71 (karny), 88, Płaczek 82 – Rojkowicz 74
Sędziował: Sebastian Wiśniowski (Tarnów).
Żółte kartki: M. Baruch, Krużel, A. Baruch – Ł. Kulig, Wójtowicz, Rojkowicz, Więcek.
Widzów: 70.
Nowa Jastrząbka: Kasprzyk – M. Baruch, Krużel, Janus, Szatko – Tubek, A. Baruch (46 Klasiński), Krauze (65 Chudyba), Płaczek – Pytel, Chrobak.
Jadowniczanka: Piątek – Ł. Kulig, M. Kulig, Zuzia, Wójtowicz – Rojkowicz, Rydz, Bujak, Kotarba – Baran, Więcek.
Dla obu zespołów ten mecz był okazją do przełamania złej passy. Jak się okazało po końcowym gwizdku sędziego z 3 punktów cieszyli się gospodarze, dla których było to pierwsze zwycięstwo na wiosnę , a zarazem przerwanie serii 10 meczów bez zwycięstwa. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym mimo, że okazje na zdobycie bramek mieli zarówno gospodarze jak i goście.
Na pierwszego gola kibice czekali do 71 minuty. Wtedy, w polu karnym ręką zagrał jeden z obrońców Jadowniczanki, a rzut karny na bramkę zamienił Chrobak. Chwilę później do remisu doprowadził Rojkowicz, który wpadając w „16-kę” otrzymał dobre podanie i uderzeniem w długi róg pokonał Kasprzyka. W późniejszych fragmentach spotkania do głosu dochodzili już tylko gracze z Jastrząbki. W 82 min Płaczek uderzeniem zza pola karnego pokonał Piątka, a w 88 min ponownie Chrobak strzałem głową z bardzo ostrego kąta zapewnił wygraną Nowej Jastrząbce.
Rylovia – Watra Białka Tatrzańska 3:2 (0:0)
Bramki: Motylski 50,Handzlik 53,Krupa 63 – Remiasz 48, P. Janasik 73.
Sędziował: Michał Krzyżak (Kraków)
Żółte kartki: N. Ostrowski, A. Ostrowski, Szewczyk, Jarosz, Krupa – P. Janasik, Dziubasik.
Widzów: 150.
Rylovia: Matjaszek – N. Ostrowski, Strona, Stawarz, A. Ostrowski – Szewczyk (86 K. Kania) , Jarosz, Handzlik, Skrzyński, Motylski (60 Kania) – Krupa (88 Gofron).
Warta: K. Janasik – Strama, Łojek, Zubek (46 Kuchta, 60 Ustupski), G. Bochnak – K. Bochnak, Dziubasik, P. Janasik, Skawski – Pluta, Remiasz.
Skrót meczu Rylovia – Watra zobaczycie TUTAJ
Po bezbramkowej pierwszej połowie, drugą odsłonę lepiej zaczęła Watra, która objęła prowadzenie po trafieniu Remiasza. Zawodnik z Białki Tatrzańskiej wykorzystał dobre podanie ze środka boiska i strzałem w długi róg zmusił Matjaszka do wyciągnięcia pilki z bramki. Gol podziałał na Rylovię jak czerwona płachta na byka. W ciągu zaledwie 13 min zespół Leszka Janiczaka zdobył trzy bramki i zapewnił sobie przewagę, której nie roztrwonił do końca zawodów. Najpierw po zespołowej akcji, Szewczyk podał do Motylskiego, który bez problemów pokonał K.Janasika. W 53 minucie Handzlik ładnym uderzeniem pod poprzeczkę z narożnika pola karnego podwyższył wynik meczu, a dziesięć minut później po zagraniu Stawarza, Krupa zdobył trzecią bramkę dla gospodarzy.
Taki przebieg meczu nie załamał Watry, która za sprawą P.Janasika zdobyła drugą bramkę. Na więcej nie pozwolili już gospodarze i mecz zakończył sie wynikiem 3-2.
Źródło: Dziennik Polski, miastoiludzie.pl
Tekst: Damian Miśkowicz